Polska ma własne "emiraty". Ranking najbogatszych gmin zaskakuje. Wiele bogaci się dzięki kopalniom

12 spośród najbogatszych polskich gmin to gminy wiejskie. Część z nich swoją zamożność zawdzięcza kopalniom, inne turystom. Są i takie, które prosperują dzięki umiejętnemu korzystaniu z bliskości aglomeracji. Życie na wsi ma jednak ciemne strony. Jakie? Wyjaśnia to raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Polski Instytut Ekonomiczny opublikował ranking zamożności gmin. 12 z najbogatszych to gminy wiejskie, pięć to gminy miejskie, a trzy miejsko-wiejskie.

PIE wyjaśnia, że najzamożniejsze gminy to tzw. "polskie emiraty", czyli miejscowości, w których ulokowane są duże kopalnie. To określenie idealnie pasuje do m.in. Kleszczowa i Rząśni, które finansowo zyskują dzięki lokalizacji na ich obszarze Kopalni Węgla Brunatnego Bełchatów i elektrowni.

Bogate gminy w Polsce. Dzięki kopalniom, turystom i bliskości wielkich miast

Wśród bogatych gmin znajdują się popularne miejscowości turystyczne i uzdrowiska. Wymienić tu można Rewal, Postomino, Karpacz. Kolejna grupa gmin korzysta na bliskości metropolii - wśród nich znajdują się podwarszawski Nadarzyn i Tarnowo Podgórne pod Poznaniem, w którym działa pięć tys. firm zatrudniających 40 tys. osób.

Mieszkańcy wsi najbardziej zagrożeni ubóstwem

Bogate gminy to tylko jedna strona medalu. Mieszkańcy wsi są bowiem najbardziej zagrożeni ubóstwem. Co prawda liczba osób, którym grozi ubóstwo w Polsce, zmniejszyła się w ciągu pięciu lat niemal o milion (z 6,6 do 5,7 mln), to mieszkańcy wsi są wciąż w najgorszej sytuacji.

- Problem rozwarstwienia dochodów między obszarami miejskimi i wiejskimi nadal stanowi wyzwanie dla całej UE - czytamy w raporcie PIE.

Transfery socjalne to wciąż za mało. Blisko połowa Polaków utknęła w strefie niedostatku

Według danych GUS w 2019 roku w Polsce spadł współczynnik skrajnego ubóstwa - z 5,4 proc w roku 2018 do 4,2 proc. w roku bieżącym. Jednak pomimo licznych transferów socjalnych od 40 do 50 proc. Polaków żyje w tzw. strefie niedostatku. W praktyce nie mogą realizować wielu życiowych potrzeb.

Czytaj też: Rolnicy chcą, by premier Morawiecki utrudnił miastowym kupowanie ziemi. "Przeszkadzają zapachy"

Według GUS problem skrajnego ubóstwa, pomimo zmniejszenia skali problemu, wciąż jest groźny -  dotyka bowiem 1,61 mln osób.

Zobacz wideo Czy widzowie wrócili do kin? Rozmowa z prezesem Heliosa [#BiznesWalczy]
Więcej o: