Pracownicy sfery budżetowej w roku 2021 raczej nie mają co liczyć na podwyżki. Założenia do przyszłorocznego budżetu zakładają bowiem zamrożenie płac - alarmuje Konfederacja Lewiatan.
Według organizacji brak zwiększenia wynagrodzeń dla pracowników budżetówki jest szczególnie istotny w kontekście płacy minimalnej. A ta ma w przyszłym roku wzrosnąć o 200 zł i wynieść 2800 zł brutto.
"Poziom płac w budżetówce zbliży się niebezpiecznie do wysokości płacy minimalnej" - czytamy w komunikacie.
- Skoro w czasie kryzysu rząd proponuje skokowy wzrost płacy minimalnej, tym bardziej warto upomnieć się o waloryzację wynagrodzeń w sferze budżetowej. Niskie płace w budżetówce ograniczają i tak mało wydolny system usług publicznych - wyjaśnia prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. - Proponujmy, aby wskaźnik wzrostu wynagrodzeń osiągnął 110 proc. - dodaje.
Lewiatan zwraca też uwagę na brak konsekwencji rządu. Dla niektórych pracowników pieniądze się bowiem znalazły. Rząd zakłada wzrost wynagrodzeń nauczycieli o 6 proc. Po podwyżce ich płaca zasadnicza od 1 września 2020 roku będzie wynosić odpowiednio: nauczyciela stażysty - 2 949 zł, nauczyciela kontraktowego - 3 034 zł, nauczyciela mianowanego - 3 445 zł, nauczyciela dyplomowanego - 4 046 zł.
- W kontekście planowanego skokowego wzrostu płacy minimalnej w 2021 roku, taki wzrost wynagrodzeń w edukacji jest niezrozumiały, niewystarczający i zwiększa ryzyko negatywnej selekcji do podejmowania i kontynuowania pracy w tym zawodzie - przestrzegają eksperci organizacji.
Czytaj też: Już po wyborach, PiS wycofuje się z obietnic. Maski opadły wyjątkowo szybko
Płaca minimalna, zgodnie z planami rządu, ma wzrosnąć od przyszłego roku do kwoty 2800 zł. Przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku prezes Prawa i Sprawiedliwości zapowiedział szybszy wzrost pensji minimalnej - miała ona w przyszłym roku wynosić 3000 zł brutto.
Podniesienie płacy minimalnej w przyszłym roku będzie oznaczać spory koszt dla firm. W przypadku dużych będzie to 826,2 mln zł, a dla małych, średnich i mikroprzedsiębiorstw - ponad 3,039 mld zł. Łączne koszty podniesienia płacy sięgną więc niemal 4 mld zł.