Bomba wodorowa, znana również jako car-bomba eksplodowała z mocą około 50 megaton trotylu. Została zdetonowana w październiku 1961 roku nad archipelagiem Nowej Ziemi na Oceanie Arktycznym.
Materiał filmowy został ujawniony przez Rosatom, rosyjską Państwową Korporację Energii Jądrowej, w zeszłym tygodniu. Nigdy wcześniej nie był publikowany. Na początku filmu oczom widzów ukazuje się napis "sowierszenno sekretno", czyli "ściśle tajne". Film pokazuje wszystkie etapy testowe - od transportu po pomiary opadu radioaktywnego po wybuchu.
Cały film można obejrzeć tutaj:
Na nagraniu widać ogromną kulę ognia i 60-kilometrową chmurę w kształcie grzyba unoszącą się po wybuchu. Było to rejestrowane przez kamery zainstalowane na ziemi i na pokładzie dwóch radzieckich samolotów.
Testy wyjątkowo silnego ładunku wodoru potwierdziły, że Związek Radziecki posiada broń termojądrową o mocy 50 megaton, 100 megaton i więcej
- opowiada narrator publiczności.
Car-bomba została skonstruowana w czasie wyścigu zbrojeń nuklearnych Związku Radzieckiego ze Stanami Zjednoczonymi. Była największą bombą wodorową w historii - ponad trzy tysiące razy większa niż ta, która zniszczyła Hiroszimę.
W poniedziałek 31 sierpnia już po godz. 7:00 rano czekamy na Was w Poranku "Szkoła w czasie pandemii" na Gazeta.pl. Wraz z dziennikarzami radia TOK FM i redakcji Wyborcza.pl będziemy rozmawiać m.in. z ekspertami, nauczycielami i dyrektorami szkół o tym, czy Polska jest odpowiednio przygotowana na powrót uczniów do placówek od 1 września.