Jadwiga Emilewicz, wicepremierka, ministra rozwoju, goszcząc w Radiu Plus, ujawniła plany rządu dotyczące administracji. Zapewniła, że "na razie nie ma żadnych decyzji" dotyczących zwolnień w ministerstwa i urzędach. Zasugerowała jednak, kogo zapowiadana przez premiera Mateusz Morawieckiego fala zwolnień może dotknąć w pierwszej kolejności.
- Będziemy starali się, aby ci, którzy są zabezpieczeni materialnie, a osoby w wieku emerytalnym są zabezpieczone, jeśli mówimy o redukcjach, to dla nich to będzie znacznie mniej dotkliwe czy uciążliwie - stwierdziła.
Czytaj też: Niektórzy sprzedający działki będą musieli zapłacić wysoki podatek. Jest nowa interpretacja prawa
Jadwiga Emilewicz, goszcząc z koli TOK FM, odniosła się do obaw o ponowną blokadę gospodarki. - Koncentrujmy się na tym, aby ten bazowy scenariusz sprawił, byśmy nie musieli zamykać gospodarki - wyjaśniła przedstawicielka Porozumienia.
- Już w maju na posiedzeniach rządu rozmawialiśmy o możliwych scenariuszach na przyszłość, jesteśmy przygotowani na kolejne miesiące - dodała.
Pod koniec sierpnia Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie wypracowania rozwiązań mających na celu przeciwdziałanie negatywnym skutkom gospodarczym wywołanym przez COVID-19, przedłożoną przez Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Jak podano w komunikacie, zwolnienia miałyby objąć m.in. urzędy obsługujące organy administracji rządowej w województwie. Poza tym dotyczyłyby również jednostek podległych i nadzorowanych przez Prezesa Rady Ministrów, ministra kierującego działem administracji rządowej lub wojewodę, a także np. Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego czy Narodowego Funduszu Zdrowia.