Polskie firmy zyskały nową broń w walce z fiskusem. Będą mogły występować o zwrot podatku VAT, również tych, które wystawiono lata wcześniej. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przedstawił bowiem swoje stanowisko na temat tzw. ulgi na złe długi. Chodzi tu o sytuacje, w których kontrahent nie płaci za dostarczony towar lub usługę. Pomimo braku zapłaty poszkodowany przedsiębiorca wciąż musi odprowadzić widoczny na rozliczeniu podatek VAT - informuje "Rzeczpospolita".
Do tej pory jego odzyskanie było możliwe, jednak kryteria ulgi na złe długi były dość ostre. Wyrok TSUE może sprawić, że odzyskanie pieniędzy od fiskusa będzie sporo łatwiejsze.
Czytaj też: Koronawirus. Coraz więcej zajętych łóżek i respiratorów [MONITORUJEMY SYTUACJĘ]
- Firmy mogą odzyskać podatek zarówno z tegorocznych faktur, jak i z wcześniejszych lat, nawet za grudzień czy ostatni kwartał 2014 r. - wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem Daniel Więckowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii LTCA.
Zdaniem unijnego Trybunału polskie regulacje, które uzależniają możliwość zwrotu podatku VAT od tego, czy odbiorca faktury jest np. wciąż funkcjonującym podmiotem, są niezgodne z regulacjami UE. Wykluczają bowiem możliwość odzyskania pieniędzy w sytuacji bankructwa kontrahenta lub zakończenia jego działalności.
Eksperci KMPG wskazują, że firmy mogą składać wnioski o zwrot VAT sięgające grudnia 2014 r. Wymagane jest jednoczesne złożenie korekty deklaracji VAT.