Jarosław Gowin, wicepremier i minister rozwoju, wyjaśnił w rozmowie z Money.pl, jakie jeszcze restrykcje może wprowadzić rząd. Epidemia koronawirusa zmusiła w ostatnim czasie do zakazania działalności np. siłowniom czy basenom, a nawet firmom targowym, znacząco ograniczyła gastronomię. Czy i handel zostanie objęty nowymi obostrzeniami?
Zdaniem lidera porozumienia przedsiębiorcy powinni być spokojni. - Nikt w Europie nie wprowadza obostrzeń gospodarczych poza wąskimi branżami, które wiążą się z bardzo intensywnymi kontaktami - wyjaśnił Gowin.
- Chcę jeszcze raz powiedzieć przedsiębiorcom, ale też zatroskanym o swoje miejsca pracy pracownikom - dla gospodarki nie będzie istotnych obostrzeń - dodał.
To deklaracja istotna w kontekście decyzji, którą premier Mateusz Morawiecki ogłosił w piątek. Zamknięcie cmentarzy do 2 listopada zaskoczyło przedsiębiorców produkujących i handlujących kwiatami i zniczami.
Czytaj też: "Dzięki maskom odkryłem kolor ludzkich oczu". Ksiądz z Lombardii wspomina ofiary pandemii
Jarosław Gowin nie wykluczył jednak, że większe restrykcje mogą zostać nałożone na obywateli. - Skoro w coraz liczniejszych krajach Europy obowiązują surowe zasady, że z domu można wychodzić tylko do pracy, na zakupy, krótki spacer rekreacyjny czy w innych niezbędnych życiowo celach, to i u nas trzeba się liczyć z takimi regulacjami - stwierdził.
Najpoważniejsze obostrzenia tego typu istnieją w Irlandii. Obywatele tego kraju mogą wychodzić z domu tylko w celu dotarcia do pracy. W celach rekreacyjnych nie mogą oddalić się na dystans większy niż 5 km od miejsca zamieszkania. Organizowanie spotkań i imprez prywatnych jest zakazane - za wyjątkiem pogrzebów i ślubów.
W poszczególnych europejskich krajach poziom obostrzeń jest zróżnicowany. Francja oprócz wprowadzenia niemal całkowitego lockdownu kraju zamierza zakazać sprzedaży niektórych towarów. Kupić będzie można jedynie "produkty niezbędne".
Na mieszkańców nałożono też restrykcje dotyczące przemieszczania się - mogą wychodzić jedynie do pracy, lekarza, niezbędne zakupy. Podobnie jak w Irlandii rekreacja możliwa jest tylko w bezpośrednim sąsiedztwie domu.