W Stanach Zjednoczonych wciąż trwa liczenie głosów w tegorocznych wyborach prezydenckich. Obecnie faworytem do zwycięstwa jest kandydat demokratów Joe Biden, który zapewnił już sobie 253 głosy elektorskie. Prezydentem zostanie ten z kandydatów, który zdobędzie co najmniej 270 głosów.
Jeszcze przed zakończeniem liczenia głosów, obecny prezydent Donald Trump, który w wyborach startuje z ramienia Partii Republikańskiej, zaczął podważać uczciwość procesu wyborczego. Zdaniem Trumpa w wielu stanach dochodzi do licznych nieprawidłowości w liczeniu głosów.
"Jeśli policzymy legalne głosy, to wygrywam z łatwością. Jeśli policzymy głosy nielegalne to będą próbowali ukraść nam te wybory" - stwierdził prezydent USA w czwartkowy wieczór.
Jedną z instytucji, która bacznie przygląda się wyborom w USA, jest Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Szefowa misji OBWE w Stanach Zjednoczonych, Urszula Gacek, była gościem Łukasza Kijka w piątkowej Porannej Rozmowie Gazeta.pl.
Jak podkreśla, z obserwacji OBWE wynika, że w czasie wyborów nie doszło do "systemowych i rażących przykładów fałszerstw". - Jeżeli jakikolwiek polityk podważa wiarygodność systemu, nie przedstawiając wiarygodnych dowodów, budzi nasze obawy - stwierdziła Urszula Gacek.