Pandemia koronawirusa okazuje się bardzo mocno odczuwalna dla większość Polaków. Dowodem tego jest m.in. badanie Barometr Providenta, z które wynika, że w 2020 roku Boże Narodzenie w Polsce będzie wyjątkowo oszczędne. Wydatki na święta spadną o ponad połowę, mniej osób oczekuje także na prezenty.
Z badania wynika, że Polacy chcą w tym roku wydać na organizację świąt średnio 744,39 zł. Dla porównania zeszłoroczne wydatki kształtowały się średnio na poziomie 1700 zł - Pandemia koronawirusa sprawiła, że w tym roku zamierzamy zacisnąć pasa. Dodatkowo zdajemy sobie sprawę z tego, że być może będziemy zmuszeni zrezygnować z pewnych tradycji, które teraz nie są możliwe ze względu na obostrzenia sanitarne np. ze spotkań w dużym gronie - tłumaczy Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska.
Najwięcej na gwiazdkę zamierzają wydać osoby w wieku 35-49 lat. Szacunkowo ich budżet przekracza 800 zł. Natomiast najmniej osoby do 24. roku życie, które na święta chcą wydać niecałe 600 zł. Wśród tej grupy wiekowej ponad połowa będzie zmuszona sięgnąć do oszczędności.
Pandemia koronawirusa zmieniła także nastawienie Polaków odnośnie prezentów. 62. proc. ankietowanych spodziewa się, że otrzyma podarek pod choinkę, a tylko 22 proc. jest tego pewnych. W poprzednich latach prezentów oczekiwało aż 80 proc. Polaków.
Najbardziej oczekiwanym prezentem (do 200 zł) będą w tym roku pieniądze lub bony. Taką odpowiedź zadeklarowało 28,6 proc. ankietowanych kobiet oraz 24,2 proc. Wśród kobiet popularnymi odpowiedziami były biżuteria oraz kosmetyki, natomiast mężczyźni marzą o elektronice oraz odzieży - W poprzednich latach chętniej wskazywaliśmy bardziej osobiste i wyszukane prezenty, jednak w tym roku zdecydowanie rządzą pieniądze. Może mieć na to wpływ epidemia i związane z nią trudności finansowe. Bardziej niż wymarzony sprzęt czy perfumy, wolimy dostać pieniądze, które możemy przeznaczyć na bardziej potrzebne artykuły lub odłożyć - analizuje Karolina Łuczak.