W izolacji albo kwarantannie już 840 tys. osób w Polsce. Najwięcej od początku epidemii [WYKRES DNIA]

Według danych Ministerstwa Zdrowia mamy w Polsce obecnie już niemal tyle samo osób z potwierdzonym koronawirusem, co osób, które z powodu podejrzenia zakażenia albo kontaktu z osobą zakażoną muszą przebywać w kwarantannie. Łącznie to już ponad 840 tys. osób, które są "wycięte" z w miarę normalnego życia.

422 767 - tyle osób, według poniedziałkowego raportu Ministerstwa Zdrowia, przebywa aktualnie na kwarantannie w Polsce. Obowiązek odbycia kwarantanny w Polsce nakładany jest w kilku przypadkach:

* automatycznie po zleceniu testu przez lekarza POZ - do momentu otrzymania wyniku. Jeśli wynik jest pozytywny, chory przechodzi do izolacji. Jeśli wynik jest negatywny, kwarantanna się kończy (maksymalnie po 10 dniach)

* po przekroczeniu granicy Polski (10 dni)

* u domowników osoby zakażonej (kwarantanna trwa wówczas cały okres izolacji chorego plus siedem dni)

Liczba osób w kwarantannie jest mniej więcej stabilna od początku listopada. To "mniej więcej" oznacza, że w zależności od dnia raz jest ich ok. 375 tys., a raz ok. 430 tys., niemniej - w tym przedziale liczba osób w kwarantannie utrzymuje się od około dwóch tygodni. Tymczasem wcześniej mieliśmy do czynienia z bardzo dynamicznym wzrostem - od ok. 130-150 tys. na przełomie września i października do nawet ponad 500 tys. pod koniec października.

Wydaje się, że jedną z głównych przyczyn stabilizacji liczby osób na kwarantannie jest zmiana rozporządzenia rządowego, do której doszło pod koniec października. Sprawiła ona, że domownicy osoby skierowanej na kwarantannę same nie muszą już kwarantannie się poddawać.

Choć oczywiście przyczyny takiej sytuacji są też inne. Według informacji Ministerstwa Zdrowia, spada liczba osób objawowych, kierowanych na testy przez lekarzy POZ. Tym samym mniej osób podlega kwarantannie, oczekując na wynik testu. Poza tym wskutek obostrzeń spadła liczba podróży zagranicznych oraz znacząco zmniejszyła się aktywność społeczna wielu osób. Przykładowo - wcześniej obecność jednej osoby zakażonej w szkole groziła kwarantannami dla wielu dzieci i nauczycieli. Teraz sytuacje, gdy jedna osoba mogła zakazić wiele kolejnych, są dużo rzadsze.

Nie da się też wykluczyć, że wywiady epidemiologiczne nie wyłapują już tak wielu potencjalnych kontaktów jak wcześniej - co może mieć związek z obciążeniem stacji sanitarno-epidemiologicznych.

Pandemia koronawirusa. Laboratorium wykonujące testy na obecność zakażenia COVID-19. Olsztyn, 11 marca 2020Kwarantanna lub izolacja - o niej powiadomi nas automat. Co trzeba wiedzieć?

Wkrótce mniej osób na kwarantannie niż zakażonych?

Z drugiej strony, cały czas rośnie liczba aktywnych przypadków koronawirusa w Polsce - tj. osób zakażonych koronawirusem, które nie zostały jeszcze uznane za wyzdrowiałe. Według statystyk z poniedziałku, takich osób jest obecnie 417 275. 

Warto tę liczbę zestawić z liczbą osób na kwarantannie. Po pierwsze, jest wielce prawdopodobne, że wkrótce będziemy mieli więcej osób z potwierdzonych zakażeniem koronawirusem niż tych, które być może są zakażone i muszą przebywać w kwarantannie. A jeszcze 24 października osób na kwarantannie było o 350 tys. więcej niż osób z potwierdzonym zakażeniem.

embed

Po drugie, suma aktywnych przypadków i osób na kwarantannie daje już ponad 840 tys., które z różnych przyczyn związanych z epidemią są "wycięte" z w miarę normalnego życia. To najwięcej od początku epidemii. Jeszcze miesiąc temu w izolacji lub kwarantannie przebywało o połowę mniej osób niż obecnie.

Część z nich to np. dzieci czy osoby, które (oczywiście, jeśli ich stan na to pozwala) mogą pracować zdalnie. Ale część to osoby, które nie mogą pojawić się w miejscu pracy, na czym cierpi gospodarka. Stąd m.in. luzowanie reguł dla domowników osoby, która przebywa na kwarantannie - kosztem zapewne nieco większego ryzyka epidemicznego (wszak z tego punktu widzenia im więcej osób ogranicza kontakty społeczne do minimum tym lepiej) daje się oddech biznesowi.

Od poniedziałku osoby, na które sanepid nałożył kwarantannę, dowiedzą się o tym z komunikatu odczytanego telefonicznie.Z informacją o kwarantannie zadzwoni automat. Rusza infolinia GIS

Z przedsiębiorstw docierają już sygnały, że nieobecność pracowników to problem. Pisał o tym m.in. Trevor Balchin, ekonomista IHS Markit - instytucji, która co miesiąc opracowuje wskaźnik PMI, czyli miernik nastrojów w polskim przemyśle.

Zaległości zwiększyły się po raz pierwszy od lipca 2018, co wynikało głównie z nieobecności pracowników zmuszonych do odbycia kwarantanny. Aby braki kadrowe nie odbiły się na produkcji, producenci zwiększyli poziom zatrudnienia w najszybszym tempie od czerwca 2018

- komentował Balchin w raporcie z 2 listopada.

Z kolei główny ekonomista banku Credit Agricole Jakub Borowski już ponad miesiąc temu ostrzegał, że samo ryzyko odbycia kwarantanny oznacza, że część osób wstrzymuje decyzje zakupowe. Kwarantanna czy izolacja dla niektórych osób oznacza też poważne uderzenie w poziom uzyskiwanych dochodów. 

*** 

Dane o liczbie osób w kwarantannie i aktywnych przypadków pochodzą z bazy danych Michała Rogalskiego.

Zobacz wideo Ćwierć miliona osób na kwarantannie. „Działa tu efekt mrożący. To czynnik negatywny dla konsumpcji”
Więcej o: