Polski Fundusz Rozwoju na wsparcie mikro, małych i średnich firm przeznaczył 75 mld zł. Do tej pory wypłacono 60,7 mld zł, niemal 15 mld zł mniej niż zaplanowano. Podobna kwota nie zostanie wypłacona z budżetu przeznaczonego na pomoc dużym firmom, czyli zatrudniającym co najmniej 249 osób, z rocznym obrotem powyżej 50 mln euro i sumą bilansową przekraczającą 43 mln euro. Jak podaje Business Insider z 25 mld zł, wypłacone zostanie najpewniej około 10 mld zł. O wsparcie można aplikować do I kwartału 2021 roku.
Duże firmy mają znacznie utrudnioną ścieżkę do uzyskania środków pomocy. Są szczegółowo prześwietlane, a na odpowiedzi mogą czekać miesiącami. Najlepiej obrazuje tę sytuację to, że jeszcze do niedawna wsparcie z PFR na łączną kwotę 190 mln zł otrzymało tylko 14 firm. Zmieniło się to dopiero w tym tygodniu, gdy Jastrzębska Spółka Węglowa ogłosiła, że otrzyma z PFR 1 mld zł.
Jak mówił anonimowy rozmówca BI z PFR, wnioski są sprawdzane bardzo dokładnie, gdyż są to środki publiczne. Ponadto czas wydłuża jakość dokumentów, gdyż po niektórych firmach widać, że złożyły je na zasadzie "dają pieniądze to weźmiemy", kwituje źródło BI.
Spośród 170 wniosków złożonych przez duże przedsiębiorstwa, ok. 50 firm ma otrzymać wsparcie finansowe, 95 wniosków spotkało się z odmową, a 25 firm wycofało aplikację po weryfikacji PFR, przytacza statystyki Michał Witkowski, dyrektor komunikacji w PFR. 25 wniosków z grupy odrzuconych wynikało z negatywnej oceny w ramach procesu zapobiegania nadużyciom, prowadzonego we współpracy z CBA, ABW, CBŚP oraz KAS, wylicza dalej Witkowski.
Duża liczba rezygnacji lub odmów po weryfikacji wniosków jest efektem silnego odbicia gospodarki od czerwca bieżącego roku oraz łatwiejszego dostępu dużych firm do kredytu bankowego, w tym z gwarancjami płynnościowymi Banku Gospodarstwa Krajowego
- uważa Witkowski. Właśnie z takich powodów ze wsparcia zrezygnowała LPP, gigant odzieżowy, będący właścicielem takich marek jak Reserved, Mojito czy Cropp. Firma w okresie marzec-sierpień uzyskała ujemną EBITDA, co uniemożliwiło jej skorzystanie z pożyczki, tłumaczył BI, prezes LPP, Przemysław Lutkiewicz.