Adam Niedzielski, minister zdrowia, w rozmowie z RMF FM wyjaśnił, jakie są powody decyzji o zamknięciu ośrodków turystycznych w okresie świąt i ferii.
Premier Mateusz Morawiecki podczas weekendowej konferencji ogłosił bowiem, że nauka zdalna w szkołach zostaje przedłużona do 23-24 grudnia, ferie we wszystkich województwach odbędą się od 4 do 17 stycznia, ale nie będzie można ich spędzić poza domem.
Minister zdrowia stwierdził, że brak możliwości rezerwowania miejsca w ośrodkach to celowe działanie rządu. Ma on powstrzymać Polaków przed masowymi wyjazdami. - Taki jest plan - stwierdził szef resortu zdrowia. Wyjaśnił też, że rząd chce uniknąć sytuacji, w której Polacy jednak czują się "skuszeni" możliwością wyjazdu.
Adam Niedzielski odniósł się też do kwestii maseczek. Stwierdził, że obowiązek ich noszenia może być utrzymany. - Być może definitywnie w ogóle nie znikną, nawet po pandemii - wyjaśnił.
Ocenił też, kiedy życie może wrócić do normy, którą znamy sprzed pandemii. - Myślę, że do późnej wiosny, początku lata, powinniśmy się zaszczepić i ta choroba [...] powinna zejść do takiego statusu, jakie mają inne choroby - stwierdził szef resortu zdrowia.
Szef resortu zdrowia odniósł się też do istotnego stwierdzenia premiera. Mateusz Morawiecki podczas sobotniego wystąpienia stwierdził, że jest szansa, że ok. 18 stycznia będą pojawiać się pierwsze dostawy szczepionki. - Będziemy mieli szczepionkę dla każdego chętnego - zapewnił Niedzielski.
Podczas sobotniej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że od soboty 28 listopada otwarte będą wszystkie galerie handlowe. Zaznaczył jednak, że będą funkcjonować "w ścisłym reżimie sanitarnym". Obiekty takie jak siłownie nadal pozostaną jednak zamknięte. Podobne obostrzenia nadal będą dotyczyć kin, teatrów oraz restauracji, które mogą świadczyć jedynie obsługę na wynos.
Czytaj też: Czechy. Premier ogłasza "helicopter money". Stawka podatku dochodowego mocno w dół