Minister Tadeusz Kościński został zapytany w trakcie rozmowy z portalem money.pl o to, czy podtrzymuje swoją deklarację, że nie zostaną podniesione podatki oraz inne daniny i opłaty, które w praktyce spełniają taką samą rolę, co podatki. - Ja jestem odpowiedzialny za politykę fiskalną i podatki, a nie jestem odpowiedzialny za jakieś tam daniny czy opłaty - odpowiedział.
Stojący od roku na czele Ministerstwa Finansów Tadeusz Kościński dodał również, że resort w tej chwili nie pracuje nad wprowadzeniem nowych danin publicznych, ale ze względu na dynamicznie zmieniającą się sytuację, nie można tego wykluczyć.
- Nie mogę dać głowy, że ktoś nie wyjdzie z koncepcją jakiejś opłaty. My w ministerstwie na dzisiaj nie działamy, by zwiększyć jakieś podatki, ale niczego nie można wykluczyć, sytuacja jest dynamiczna, są zmiany w gospodarce - podkreślił minister Kościński.
Niedawno Tadeusz Kościński zapewniał, że pomimo kryzysu związanego z pandemią koronawirusa finanse publiczne są w dobrej kondycji. Podkreślił, że w razie potrzeby rząd ma możliwość zwiększenia deficytu. - Mamy jeszcze bardzo dużą poduszkę finansową, która zapewnia bezpieczeństwo finansów […] Jesteśmy teraz w innym miejscu niż na początku pandemii. Wtedy występowały duże zaburzenia w międzynarodowym handlu, dziś nie mamy z tym do czynienia - powiedział.
Minister Kościński podkreślił, że pomimo dobrej kondycji finansów publicznych przedsiębiorcy nie powinny jednak liczyć na pomoc, która swoją skalą będzie przypominała wsparcie z czasów pierwszej fali pandemii koronawirusa.
- Czy stać nas na dodatkową pomoc dla firm? Myślę, że tak, ale nie na zasadzie tzw. helicopter money. Jeśli będzie taka potrzeba, możemy pomyśleć o wsparciu firm, ale musi to być operacja wykonana z chirurgiczną precyzją - dodał.