MNiSW poinformowało o uruchomieniu środków przeznaczonych na podwyżki wynagrodzeń dla pracowników publicznych szkół wyższych. Dodatkowe środki trafią do rektorów uczelni, którzy samodzielnie zadecydują, jak je rozdysponować pomiędzy swoimi pracownikami.
- Pracownicy uczelni zatrudnieni w publicznych szkołach wyższych otrzymają sześcioprocentowe podwyżki wynagrodzenia z wyrównaniem od października 2020 roku - powiedział w rozmowie z PAP minister Przemysław Czarnek.
W ostatnim kwartale 2020 r. wartość środków, która trafi do uczelni wyższych, wyniesie 200 milionów złotych. W 2021 r. ma to już być 800 milionów. Oznacza to, że łączna wartość środków przekazanych uczelniom wyniesie 1 miliard złotych.
W 2019 r. do publicznych szkół wyższych trafiły subwencje, które stanowiły siedmioprocentowy wzrost w stosunku do wynagrodzeń z 2017 r. Wówczas łączna kwota subwencji wyniosła 916,5 miliona zł. Rozporządzenie podnoszące wynagrodzenie nauczycieli akademickich jest na etapie prac w resorcie nauki.
Przemysław Czarnek podczas XIII Międzynarodowego Kongresu "Katolicy a wychowanie" opowiedział o wyzwaniach z jakimi - według niego - mierzą się uczelnie wyższe. Czarnek podkreślił, że "przyszłością szkolnictwa wyższego w Polsce jest przywrócenie społecznego, kulturowego i narodowego charakteru nauki polskiej".
Podkreślił, że w szkolnictwie wyższym niezwykle ważna jest autonomia profesorów. - Profesor bez możliwości wypowiadania swoich tez, argumentów, swojego światopoglądu... Bez tej autonomii nie ma wolności nauki, wolności uniwersytetów i autonomii, którą postrzegamy jako autonomia uniwersytecka - mówił.
Według Czarnka zagrożeniem dla studentów jest "ideologia gender". - Jak można nazwać inaczej genderyzm, jeśli nie wpajaniem młodym ludziom fałszywej wizji człowieka, a zatem ugruntowanie w nich błędu antropologicznego, niezwykle niebezpiecznego dla nich samych i całego społeczeństwa - dodał.