Zagraniczne media, m.in. "The New York Times" poinformowały o ogłoszeniu upadłości przez Arcadia Group, której właścicielem jest Philip Green. Przedsiębiorstwo było posiadało w swoim portfolio takie marki jak Topshop, Topman, Dorothy Perkins, Wallis, Miss Selfridge, Evans, Burton i Outfit.
W Wielkiej Brytanii kryzys wywołany pandemia koronawirusa jeszcze nie doprowadził do upadku tak dużej firmy jak Arcadia Group. Przedsiębiorstwo na samych wyspach miało 444 sklepy oraz kolejne 22 za granicą. Firma wprost poinformowała, że na jej upadłość istotny wpływ miała pandemia koronawirusa. Zamknięcie wszystkich sklepów, z wyjątkiem tych z produktami pierwszej potrzeby, było gwoździem do trumny dla Arcadia Group. Już w ostatnich latach firma nie nadążała za markami fast-fashion, które świetnie radziły sobie ze sprzedażą internetową. Arcadia Group była zbyt uzależniona od swoich sklepów stacjonarnych, by przetrwać lockdown, który przyspieszył jej upadek.
Jeszcze w połowie listopada Arcadia Group starała się o pożyczkę wysokości 30 mln funtów w celu ratowania firmy. Szanse jednak, że by ją otrzymała, były minimalne, po tym jak 30 listopada konkurencyjne Fraser Group podało do wiadomości, że ich wniosek o pożyczkę 50 mln funtów został odrzucony.
Arcadia Group zatrudnia ok. 13 tys. pracowników. Niemal 10 tys. z nich już teraz przebywa na przymusowym urlopie. Zarządzającą masą upadłościową firma Deloitte wciąż próbuje oszacować, ile miejsc pracy uda się uratować. Póki co zwolnień jeszcze nie było, ale wątpliwe jest, by udało się ich uniknąć.