60-letni Naris Suwannasang spacerował po plaży w Nakhon Si Thammarat w południowej Tajlandii, kiedy dostrzegł, że fale wyrzuciły na plażę bryły przypominające skały. 60-latek postanowił zabrać bryły do domu, aby je bliżej zbadać.
Wkrótce okazało się, że znalezisko 60-letniego rybaka to prawdopodobnie ambra, czyli wydzieliny z przewodu pokarmowego wieloryba, które mogą być warte wiele milionów. Mężczyzna podpalił fragment bryły, która natychmiast zaczęła się topić, wydzielając przy tym ostry, piżmowy zapach. Dzięki temu rybak uzyskał pewność co do swojego znaleziska.
Ambra wykorzystywana jest m.in. do produkcji wielu znanych marek perfum na całym świecie (np. Chanel No 5). Dzięki dodaniu ambry do perfum, ich zapach może utrzymywać się dłużej. Jak podaje Daily Mail, bryła ambry znaleziona przez rybaka waży około 100 kilogramów. Taka ilość ambry może zostać sprzedana na rynku za nawet 2,4 milionów funtów, czyli około 12 milionów zł.
- Planuję udać się na policję i poprosić o zarejestrowanie mojego odkrycia, ponieważ obawiam się, że ktoś może wykraść je z mojego domu - powiedział 60-latek. Gdyby rybak otrzymał nawet połowę ceny rynkowej ambry, to oznaczałoby to wielką zmianę w jego życiu. Dotychczas zarabiał miesięcznie równowartość około 2 400 zł.
60-latek powiedział, że skontaktował się z nim biznesmen, który oferuje 23 740 funtów za kilogram jego znaleziska, jeśli okaże się, że ambra jest wystarczającej jakości. Teraz 60-latek czeka, aż specjaliści zatrudnieni przez biznesmena potwierdzą odpowiednią jakość znalezionej ambry. - Chcę wiedzieć więcej o tej ambrze - zadeklarował 60-latek.