Dokument mPrawo Jazdy będzie dostępne w aplikacji mObywatel po pobraniu sobotniej aktualizacji, a korzystanie z niego jest dobrowolne. Aplikacja mObywatel działa na smartfonach z systemem operacyjnym Android lub iOS. Po zmianie przepisów nie będzie trzeba jednak posiadać prawa jazdy w żadnej formie, ani w fizycznej, ani w elektronicznej. Policja sprawdzi nasze uprawnienia przez internet. Jeśli rezygnujemy z noszenia przy sobie dokumentów, warto sprawdzić poprawność naszych danych, co można zrobić na stronie gov.pl w zakładce "Sprawdź swoje dane kierowcy".
mPrawo Jazdy to kolejny element tzw. pakietu kierowców, nad którym pracowało Ministerstwo Cyfryzacji, a obecnie KPRM. Od jesieni 2018 roku kierowcy w Polsce nie muszą posiadać przy sobie dowodu rejestracyjnego i OC, a chętni korzystają z cyfrowej wersji tych dokumentów w aplikacji mObywatel.
Sekretarz stanu w KPRM i pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Marek Zagórski wyjaśnił, że uprawnienia kierowców będzie mogła sprawdzić policja w swojej bazie, ale posiadanie cyfrowego prawa jazdy ma kilka zalet.
Po pierwsze dla poczucia własnej pewności - mam dokument przy sobie, dla wielu osób jest to ważne, choć w wersji elektronicznej, ale mam. Po drugie przyda się w przypadku jakichkolwiek zdarzeń drogowych, które mogą mieć miejsce, a po trzecie także w przypadku samej kontroli dokonywanej przez policję. Funkcjonariusz w przypadku jakichkolwiek wątpliwości nie będzie musiał iść do radiowozu, aby sprawdzić te dane i łączyć się z systemem. Po prostu wystarczy mu okazanie mPrawa Jazdy przez aplikację
- mówił Marek Zagórski z KPRM.
Minister Marek Zagórski zaznaczył jednak, że zniesienie obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy i możliwość posługiwania się cyfrowym dokumentem będzie obowiązywać wyłącznie na terenie Polski.
Jesteśmy liderem tego procesu, to znaczy w żadnym państwie unijnym według mojej wiedzy nie ma tak rozbudowanej aplikacji. Tym niemniej zgłosiliśmy (...), że chcielibyśmy rozmawiać o honorowaniu także elektronicznych wersji dokumentów, ale to nie będzie szybki proces, ponieważ wymaga to określenia standardów i interoperacyjności różnych aplikacji opracowanych w innych krajach
- powiedział pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.