W niedzielę 6 grudnia Polacy normalnie będą mogli zrobić zakupy. Oznacza to, że sklepy będą otwarte przez cały weekend. Wcześniej na takie rozwiązanie zgodził się Sejm i Senat. W czwartek Izba Wyższa przyjęła nowelizację bez poprawek. Za głosowało 86 senatorów, 8 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Nowelizację podpisał prezydent Andrzej Duda.
Przed głosowaniem odbyła się debata, w trakcie której zgłoszono poprawki. Senackie komisje Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej rekomendowały przyjęcie noweli bez poprawek.
Jak argumentował rząd, celem wprowadzenia dodatkowej niedzieli handlowej jest rozłożenie w czasie zakupów przedświątecznych, by zmniejszyć liczbę klientów robiących zakupy w tym samym czasie. Z jednej strony dzięki temu pomoże to w zachowaniu reżimu sanitarnego, a także przyczyni się do poprawy sytuacji finansowej przedsiębiorców działających w branży handlowej.
Dodatkowa niedziela handlowa przewidziana jest na 6 grudnia 2020 roku. Zgodnie z przepisami o zakazie handlu w grudniu przewidziane są także dwie niedziele handlowe, które przypadają na 13 i 20 grudnia.
Wcześniej przedstawiciele Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność" napisali list do prezydenta Andrzeja Dudy. Związkowcy zaznaczyli w nim, że czas pandemii koronawirusa, w którym całe społeczeństwo potrzebuje solidarności i współodpowiedzialności za drugiego człowieka. W ten sposób wyrazili sprzeciw wobec zgody na handel w niedzielę 6 grudnia.
Niedziela jest dla wielu z nich jedynym dniem, w którym mogą choć trochę odpocząć i zregenerować siły. Dlatego z tak wielkim rozgoryczeniem przyjęliśmy informację o rządowych planach dot. ustanowienia niedzieli handlowej 6 grudnia. Można odnieść wrażenie, że rządzący, myśląc o funkcjonowaniu handlu w dobie pandemii, przejmują się wyłącznie interesem ekonomicznym wielkich sieci handlowych, ignorując jednocześnie dobro pracowników
- napisano.