Ekonomiści komentują porozumienie z UE. "Polska dostanie 256 mld zł", "Szansa na szybki wzrost"

Po tym jak Polska wycofała się z groźby zawetowania unijnych finansów wiadomo już, że do naszego kraju popłynie szeroki strumień pieniędzy. Oprócz środków z perspektywy budżetowej na lata 2021-2027 otrzymamy też ponad 250 mld zł z Funduszu Odbudowy. Jak ten "wynik" komentują ekonomiści?

Polska, Węgry i Unia Europejska porozumiały się w kwestii działania mechanizmu praworządności, co oznacza, że weta wobec perspektywy budżetowej na lata 2021-2027 nie będzie. Do naszego kraju popłynie więc szeroki strumień pieniędzy - zarówno z dotacji budżetowych jak i Funduszu Odbudowy.

Ekonomiści się zgodni: dojście do porozumienie z UE oznacza dla Polski szereg finansowych korzyści. Polska może więc otrzymać 34 mld euro w postaci nisko oprocentowanych kredytów, co stanowi równowartość 153 mld zł, oraz 23 mld euro w postaci bezzwrotnych dotacji, co stanowi 103 mld zł.

Ekonomista: Unijne środki to nawet 25 proc. polskiego budżetu

Profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej, w rozmowie z Money.pl zwraca uwagę na sporą skalę finansowego wsparcia. - Uwzględniwszy dotacje i pożyczki z Funduszu Odbudowy, do Polski trafi przy zaokrągleniu 60 mld euro w dwa lata. W przeliczeniu na złotówki, 256 mld złotych - wylicza ekonomista. I wyjaśnia, że środki unijne to równowartość mniej więcej jednej czwartej polskiego budżetu.

Ekspert odniósł się też do wyliczeń premiera Mateusza Morawieckiego, który argumentując zawetowanie unijnych finansów twierdził, że Polska może uzyskać finansowanie samodzielnie, z obligacji. Zdaniem prof. Nogi pożyczki, które oprócz bezzwrotnych dotacji trafią do Polski w ramach Funduszu Odbudowy, będą "oprocentowane poniżej jednego procenta". Oprocentowanie np. 10 letnich obligacji jest wyższe - wynosi ok. 2,5 proc.

Ekspert: Najważniejsze, że będziemy uczestniczyć w Funduszu Odbudowy

Wynik porozumienia ocenił też Marek Zuber, ekonomista. -  Najważniejsze, że uniknęliśmy prowizorium budżetowego i dalszych opóźnień związanych z Funduszem Odbudowy. Z naszego punktu widzenia najistotniejsze jest to, że będziemy w tym Funduszu uczestniczyć - ocenił w rozmowie z Money.pl.

Piotr Bujak, główny ekonomista państwowego banku PKO BP. "Dziś mamy combo booster europejskiej i polskiej gospodarki. [...] Duża szansa na bardzo szybki wzrost gospodarczy w Polsce, nawet o ok. 5 proc. przez najbliższe 3-4 lata.

W podobnym tonie wypowiedział się Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju. "Bardzo dobra informacja dla perspektyw wzrostu gospodarczego, zatrudnienia i stabilności przedsiębiorstw w Polsce i UE w okresie odbudowy po pandemii" - napisał.

Zobacz też: Aleksander Śniegocki z WiseEuropa gościem Zielonego Poranka Gazeta.pl [NA ŻYWO]

Zobacz wideo "Cyberpunk 2077" - zobacz najnowszy odcinek programu Popkultura
Więcej o: