Akcja wyburzenia komina w Turku, która rozpoczęła się o godzinie 12 była kolejnym etapem prac rozbiórkowych elektrowni Adamów, która od blisko dwóch lat nie funkcjonowała. 150-metrowy kolos przez długi czas był nieodłącznym elementem panoramy miasta i jednocześnie jednym z największych tego typu obiektów w Polsce, obok takich gigantów jak 306-metrowy komin elektrowni w Jaworznie czy 300-metrowy komin elektrociepłowni w Warszawie - informuje portal turek.net.pl.
Odpowiedzialna za wyburzenie komina firma MK Explosion przeprowadziła także wyburzenie 35-metrowej wieży kruszarek. Relacja z wydarzenia transmitowana była między innymi na oficjalnym profilu portalu na Facebooku.
Czwartkowe wyburzenie to nie pierwsza tego typu akcja w ramach kompleksu trzech elektrowni Pątnów Adamów Konin. W 2009 roku zrównano z ziemią między innymi dwa kominy elektrowni Konin o wysokości 100 i 120 metrów.
Cała akcja ma pozytywny wydźwięk - wyburzanie komina miało także na celu wsparcie zrzutki dla Aleksandry Zwolińskiej, mieszkanki gminy Malanów, która choruje na nowotwór mózgu. Organizatorzy akcji postanowili zlicytować symboliczne naciśnięcie czerwonego przycisku odpalającego naszpikowaną materiałami wybuchowymi podstawę komina elektrowni.
Trwająca ponad 2 godziny w środowy wieczór licytacja zakończyła się zwycięstwem dwóch osób. Dwóch mężczyzny wylicytowało możliwość naciśnięcia przycisku za kwotę 26 tysięcy złotych.