W miniony weekend Demokraci i Republikanie wspólnie zdołali ustalić wysokość pakiet stymulacyjnego dla firm i obywateli. Przedsiębiorstwa w USA mają zostać wsparte kwotą 900 mld dolarów. Przewidziano także kolejną wypłatę pieniędzy dla najbardziej potrzebujących Amerykanów wysokości 600 dolarów. Wypłata środków może się jednak opóźnić, po deklaracji Donalda Trumpa na Twitterze.
W opublikowanym na Twitterze wideo Donald Trump domaga się zmian w pakiecie stymulującym, w tym m.in. podniesienia kwoty, jaka ma zostać przekazana Amerykanom w ramach pomocy od państwa, ze "śmiesznych" 600 dolarów do co najmniej 2 tysięcy dolarów.
Ustawa, którą chcą przesłać mi na biurko znacznie różni się od tego, czego oczekiwałem. To naprawdę hańba
- stwierdził Trump.
Trump nie zapowiedział oficjalnie postawienia weto, ale jego wstrzymanie się z podpisem, może oznaczać opóźnienie w przekazaniu pomocy potrzebującym Amerykanom. Pojawia się nawet możliwość zawieszenia działalności rządu, jeśli poprawki do ustawy budżetowej nie zostaną zgłoszone do 28 grudnia, informuje serwis abc7. Trump formalnie nie ma możliwości wywierania nacisku, by podnieść wysokość wypłaty dla Amerykanów, choć jego pomysł i tak może trafić pod głosowanie.
Jak zauważa CNBC, ustawa przeszła przez obie izby Kongresu, uzyskując poparcie większości, w sposób uniemożliwiający zawetowanie go przez Donalda Trumpa. To jednak nie oznacza, że pomysł prezydenta USA nie jest możliwy do zrealizowania. Entuzjastycznie na jego propozycję zareagowała Nancy Pelosi, spikerka Izby Reprezentantów. Polityczka Partii Demokratycznej wezwała prezydenta do podpisana budżetu, by utrzymać działalność rządu. Jednocześnie dodała, że proponowany przez Trumpa pomysł może zostać poddany głosowaniu jeszcze w tym tygodniu, a uchwalony nawet przed Wigilią.