Zgodnie z porozumieniem pomiędzy władzami Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, Gibraltar stanie się częścią strefy Schengen. Oznaczać to będzie, że przekraczanie granicy pomiędzy Hiszpanią a należącym do Brytyjczyków terytorium na południowym krańcu Półwyspu Iberyjskiego pozostanie swobodne.
Wraz z ostatecznym (tj. po upływie okresu przejściowego) wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, do którego doszło wraz z początkiem 2021 r., teoretycznie pomiędzy Hiszpanią i Gibraltarem powinna powstać "twarda" granica. Strona francuska i brytyjska bardzo długo nie mogły się porozumieć w sprawie tego, na jakich zasadach granica powinna być nadzorowana i jak powinien wyglądać ruch ludzi i towarów na niej.
Jedyne, co wiadomo było wcześniej, to że zwolnieni z kontroli granicznej nawet w przypadku braku porozumienia byliby pracownicy przekraczający granicę Gibraltaru z Hiszpanią. To, według różnych źródeł, ok. 8,5-15 tys. osób dziennie. Pozostawała jednak kwestia m.in. ruchu turystów. Turystyka odpowiada za około 25 proc. gospodarki Gibraltaru, co roku przybywa tam ok. 10 mln turystów.
)
Jest porozumienie o Gibraltar
W czwartek 31 grudnia ostatecznie zawarto jednak porozumienie dot. Gibraltaru pomiędzy Wielką Brytanią a Gibraltarem. Poinformowali o tym m.in. szefowie resortów spraw zagranicznych obu krajów czy premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Za porozumienie podziękował Fabian Picardo, szef ministrów Gibraltaru.
Minister spraw zagranicznych Arancha González Laya tłumaczy - cytowana przez "The Guardian", że w ramach porozumienia Gibraltar będzie należał do programów unijnych takich jak strefa Schengen, a "gwarantem" będzie Hiszpania. Będzie to oznaczało, że jako państwo członkowskie przejmie odpowiedzialność za granicę z Gibraltarem. Pozwoli to na zniesienie kontroli na tej granicy. Gonzalez Laya nie wytłumaczyła, czy odpowiedzialność Hiszpanii za granicę będzie oznaczała obecność tamtejszych sił bezpieczeństwa na Gibraltarze.
Zewnętrzną granicą Unii Europejskiej stanie się więc nie granica pomiędzy Hiszpanią a Gibraltarem, a lotnisko i port na Gibraltarze. Za kontrole będzie odpowiedzialna unijna agencja Frontex.
Porozumienie na razie zawarto na okres czterech lat. Teraz Komisja Europejska musi w ramach negocjacji z Londynem przekształcić je w traktat. Powinno to potrwać około pół roku. Minister spraw zagranicznych Hiszpanii zapewniła, że w tym czasie jej kraj będzie pracował nad jak najpłynniejszym ruchem na granicy z Gibraltarem.
)
