Gertruda Uścińska udzieliła niedawno wywiadu dla Money.pl. Zapowiedziała w nim, że dzisiejsze pokolenie 20-30 latków czeka nawet pół wieku aktywności zawodowej. Dodatkowe lata pracy, to jedyny wydajny sposób podniesienia świadczenia emerytalnego. Naturalnie mogłoby się to wiązać z podniesieniem wieku emerytalnego, o co postulują eksperci, wyliczający, że zabraknie środków na wypłatę emerytur. Tę sprawę prof. Uścińska skomentowała w kolejnym wywiadzie.
"Super Express" postanowił spytać prezeskę ZUS, o to, czy istnieją plany podniesienia wieku emerytalnego.
Od 1 października 2017 r. wiek emerytalny ponownie wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Nie ma żadnych planów podniesienia tego wieku. Jednak emerytura to prawo, a nie obowiązek. Ważne, aby Polacy mogli dokonać racjonalnego wyboru w oparciu o rachunek ekonomiczny, ale i rachunek zdrowia. Chodzi o to, aby przekonywać do późniejszego przechodzenia na emeryturę na zasadzie zachęt, a nie przymusu
- wyjaśniła Uścińska. Dodała, że nawet dodatkowy jeden rok aktywności zawodowej, może zwiększyć emeryturę o 15 proc. Z tego też powodu prof. Uścińska zachęca, by przed decyzją o przejściu na emeryturę udać się do doradcy emerytalnego ZUS. Ten korzystając z kalkulatora emerytalnego może pokazać nam prognozę przyszłego świadczenia.
Uścińska powiedziała także, że ZUS wprowadził wiele ułatwień, które pozwalają, choćby złożyć wniosek o emeryturę bez wychodzenia z domu. Dodała, że w ten sam sposób można się skonsultować z doradcą emerytalnym. Te możliwości, to dopiero początek technologicznych zmian w ZUS, który największą rewolucję wciąż ma przed sobą. Instytucja przyjęła plan rozwoju na lata 2021-2023. Najważniejszym zadaniem jest dalsza cyfryzacja usług ZUS, tak by Zakład mógł stać się wirtualnym biurem rachunkowym.