Trwająca pandemia i związany z nią lockdown mocno uderzył na przełomie roku w górskie gminy. Te największe zyski osiągają oczywiście w okresie ferii, ale w tym roku było to niemożliwe. Zimowa przerwa szkolna w całym kraju odbywała się w tym samym terminie, a rząd zdecydował, że stoki narciarskie i wszelakie noclegownie muszą pozostać zamknięte. Tym samym narażono górski przemysł turystyczny na ogromne straty.
Apelowano o wydłużenie zamiast skracania ferii i otwarcie stoków z zachowaniem reżimu sanitarnego, ale rząd pozostawał nieugięty. Dopiero w środę zdecydowano się ratować górskie gminy, na co przeznaczono ekstra miliard złotych.
Decyzja ta jednak nie spotkała się z jednoznacznie dobrym przyjęciem. Przedstawiciele innych regionów poczuli się wykluczeni przez rząd, który zdecydował się przyznać duże środki pomocy jedynie góralom. Na antenie RMF FM pytano w związku z tą sytuacją "Czym się różni góral od Mazura?".
My, jak i oni, prowadzimy działalność gospodarczą związaną z turystyką. Zarówno my, jak i oni, ponosimy wszelkiego rodzaju koszty. W związku z pandemią ponosimy również takie same straty. Przeciwko takim rozwiązaniom protestuję, bo uważam, że wszystkie podmioty działające na terenie Rzeczpospolitej Polskiej powinny być traktowane jednakowo
- stwierdził w rozmowie z RMF FM mówili burmistrz Mikołajek Piotr Jakubowski.
Drugim gościem był hotelarz Andrzej Dowgiałło, który uważa, że inni przedsiębiorcy zostali zostawieni sami sobie. Wylicza, że wsparcie, które oferuje im rząd nie jest wystarczające i stanowi zaledwie 30 proc. minimalnych potrzeb.
Przed nami czarny obraz. Nie wiem, do czego doprowadzi nas to, co się w tej chwili dzieje. Zdenerwowanie jest bardzo duże
- mówił Dowgiałło.
"Rząd pomoże ponad 200 gminom położonym na terenach górskich. Będą one mogły skorzystać z dwóch rodzajów wsparcia: wynikającego z ich wydatków na inwestycje w latach 2016-2020 oraz z 80-proc. rekompensaty za zwolnienie przedsiębiorców z podatku od nieruchomości” - poinformowano w komunikacie. Łącznie jest to 1 mld zł, które będzie można pozyskać jeszcze w pierwszym kwartale tego roku. Gminy otrzymają 40 proc. średniorocznej wartości wydatków na inwestycje w latach 2016-2020, jednak nie więcej niż 8 mln zł.
Środki te mogą zostać przeznaczone na dofinansowanie infrastruktury turystycznej, jak chociażby modernizację szlaków turystycznych, skansenów, muzeów, punktów widokowych czy parkingów. Ponadto rząd może dofinansować także rozwój usług turystycznych, które można przeznaczyć na budowę dróg czy chodników.