Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio poinformował, że umowy, jakie zawarło miasto z Trump Organization zostaną rozwiązane, podają zagraniczne media, między innymi Reuters, AP i CNN. Zerwane mają zostać umowy na obsługę karuzeli oraz lodowisk Wollman i Lasker w Central Parku, a także pola golfowego Ferry Point.
Łącznie umowy z miastem Nowy Jork przynosiły Trump Organization 17,9 mln dolarów rocznie. Najbardziej zyskowne było lodowisko Wollman, za które spółka otrzymywał 9,4 mln dol. rocznie. To najdłuższy kontrakt Trumpa i jego wizytówka. W 1986 roku wyremontował podupadający obiekt, czym wkupił się w łaski zarówno samych nowojorczyków, jak i polityków zarządzających miastem.
Umowy z Trump Organization zawierały możliwość rozwiązania ich z 30- dniowym wyprzedzeniem na życzenie władz miasta, według ich uznania i jednostronnie. Jednocześnie znajdują się tam zapisy, które stwierdzają, że przyczyna zerwania umowy nie może być ani "arbitralna, ani kapryśna". De Blasio oświadczył, że powodem zerwania umowy jest zachowanie Trumpa na Twitterze, który podburzał tłumy do szturmu na Kapitol, w którym zginęła pięć osób, w tym jeden policjant. To kolejny raz, gdy rada miasta chce rozwiązać umowę z Donaldem Trumpem. Wcześniej próbowano to zrobić w 2015 i 2019 roku.
Trump Organization oczywiście zapowiada, że będzie walczyć o dalszą realizację kontraktów z Nowym Jorkiem i oskarża de Blasio o niekompetencje i rażące lekceważenie faktów. Zdaniem spółki, miasto nie ma prawnych podstaw do rozwiązania umów i jeśli to zrobi, będzie winna firmie 30 mln dol.
To nic więcej jak polityczna dyskryminacja i zamierzamy z tym stanowczo walczyć
- poinformowało Trump Organization.
To nie pierwszy przypadek, gdy ktoś rezygnuje z usług spółki ustępującego prezydenta USA. Na takie ruchy zdecydowały się Deutsche Bank, Signature Bank, Stripe, Shopify. O zerwaniu biznesów z Trump Organization poinformował także gigant nieruchomości Cushman & Wakefield.