Jarosław Gowin, minister rozwoju, odniósł się do kwestii znoszenia obostrzeń obowiązujących przedsiębiorców. Obecne sankcje obowiązują do końca miesiąca. Czy to oznacza, że po tej dacie będziemy mieli do czynienia z łagodzeniem zakazów?
- Jestem zwolennikiem stopniowego rozmrażania w reżimach sanitarnych. W moim odczuciu nie ma podstaw, żeby po 31 stycznia utrzymywać zamrożenie sklepów wielkopowierzchniowych - stwierdził w programie "Tłit" WP.pl. - Taka jest rekomendacja Ministerstwa Rozwoju, Przedsiębiorczości i Technologii, ale dzisiaj w tej sprawie deklaracji nie złożę - zaznaczył.
Szef resortu rozwoju poruszył też kwestię branży fitness. -Tu nie chodzi o szczególnie duże ryzyko zakażenia w klubie fitness czy na basenie, chodzi o to, żebyśmy skoncentrowali się na takich formach aktywności, które minimalizują ryzyko transmisji - powiedział.
Wcześniej Jarosław Gowin przekonywał, że jeżeli liczba zakażeń i zgonów będzie się zmniejszać, to rząd wróci do dyskusji na temat ewentualnych terminów odmrażania poszczególnych branż gospodarki.
Nie oznacza to jednak, że łagodzenie restrykcji jest przesądzone. - Nie da się przewidzieć ruchów koronawirusa i nie da się przewidzieć ruchów COVID-19 - stwierdziła w rozmowie z Łukaszem Kijkiem Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju.
O możliwości zniesienia części zakazów mówił też na antenie Polskiego Rada Tadeusz Kościński, minister finansów. Ilość zakażeń jest na kontrolowanym poziomie, Jestem absolutnie optymistą, że za kilka tygodni będzie poluzowanie - stwierdził.
Do kwestii odmrożenia gospodarki odniósł się też premier Mateusz Morawiecki. - Chciałbym, aby te branże były otwarte jak najszybciej. W ciągu najbliższych 10 dni będziemy chcieli opracować z tymi branżami protokoły funkcjonowania w pandemii. W lutym - ale trudno mi powiedzieć, od którego lutego - będziemy chcieli te protokoły wdrażać w życie - stwierdził szef rządu we wtorek.
Czytaj też: Nowy sposób zapisów na szczepienia. Można wysłać SMS, konsultanci będą oddzwaniać