Branża fitness należy do najbardziej poszkodowanych w czasie pandemii koronawirusa. Cześć siłowni oraz klubów fitness pozostaje zamkniętych od połowy października. Obecne obostrzenia potrwają do 31 stycznia, ale GIS wydał zgodę na ponowne funkcjonowanie siłowni w reżimie sanitarnym - informuje rmf24.pl.
Przedstawiciele branży spotkali się z sanepidem w czasie omówienia szczegółów reżimu sanitarnego, w którym miałyby funkcjonować lokale. Chodzi m.in. o limity osób czy przerwy na dezynfekcję sal.
W zasadzie bez istotniejszych uwag, a jedynie przy drobnych sugestiach zgodzilibyśmy się, że przy tak zaproponowanym reżimie sanitarnym branża mogłaby stosunkowo bezpiecznie funkcjonować
- powiedziała wiceszefowa sanepidu Izabela Kucharska.
Zgoda sanepidu nie oznacza jednak, że od 1 lutego ponownie otwarte zostaną siłownie. O tym zdecyduje Rada Medyczna (ciało doradcze premiera) oraz rząd. Decyzja rządzących będzie znana w najbliższych dniach.
Polska Federacja Fitness zapowiedziała, że branża otworzy się 1 lutego bez względu na decyzje administracyjne. PFF podjęła decyzją "po wielotygodniowych analizach, szacowaniu ryzyka, weryfikacji kilkunastu opinii prawnych". Organizacja proponuje następujący reżim sanitarny:
Każdy przedsiębiorca sam podejmie decyzję o ewentualnym otwarciu wbrew obostrzeniom.