Od 15 lutego można już składać deklaracje podatkowe w celu rozliczenia się z urzędem skarbowym. Od paru lat dla osób rozliczających się na formularzach PIT-28, PIT-36, PIT-37 oraz PIT-38 fiskus przygotowuje wypełnione zeznania. Wystarczy je sprawdzić i zatwierdzić.
Urząd może wysłać nadpłatę podatku, gdy przyjmie poprawną deklarację podatkową. To jak szybko otrzymamy przelew od skarbówki jest więc uzależnione od tego, kiedy się z nią rozliczymy. Od tego momentu fiskus ma na zwrot podatku 45 dni w przypadku deklaracji internetowych oraz trzy miesiące, jeśli rozliczaliśmy się w tradycyjnej papierowej formie. Najkrócej na zwrot podatku muszą czekać jednak podatnicy z kartą Dużej Rodziny, do których przelew musi trafić w ciągu 30 dni.
To jednak tylko orientacyjne terminy, gdyż urząd zazwyczaj znacznie szybciej wysyła pieniądze, szczególnie jeśli nie zwlekamy do ostatniej chwili, gdy rozlicza się najwięcej osób. Niektórzy otrzymali zwrot podatku nawet w ciągu 48 godzin od momentu, gdy skarbówka zaczęła przyjmować i procedować dokumenty.
Termin rozliczenia ze skarbówką mija 30 kwietnia. Osoby rozliczające się na formularzach PIT-37 oraz PIT-38 nie muszą jednak zaprzątać sobie tym głowy, gdyż ich deklaracje zostaną po tym terminie automatycznie zatwierdzone. Warto jednak zrobić to samemu wcześniej, ponieważ urząd w przygotowanych przez siebie zeznaniach rozlicza jedynie przychody. Wszelkie ulgi podatkowe musimy odliczyć samodzielnie, a termin na to mija z końcem kwietnia.