"Wyborcza" w środowej publikacji opisuje rozmowy Bernadetty Obajtek, pracownicy firmy TT Plast, (prywatnie żony kuzyna Daniela Obajtka), Szymona, innego pracownika TT Plast oraz dzisiejszego prezesa Orlenu.
TT Plast to producent rur z tworzyw sztucznych. Jest firmą, którą można uznać za konkurencję Elektroplastu. Przedsiębiorstwa, w którym wcześniej pracowała Bernadetta Obajtek i Daniel Obajtek. Produkty firmy wykorzystywane są głównie w przemyśle elektrycznym i energetycznym - czytamy na stronach przedsiębiorstwa.
Jego historia sięga roku 2002. Na początku firma zajmowała się produkcją osprzętu elektroinstalacyjnego. Dziś wytwarza też produkty wykorzystywane do nawodnień i kanalizacji ciśnieniowej, w technologii związanej z pompami ciepła.
Elektroplast pojawiał się na nagraniach cytowanych przez "Wyborczą" opublikowanych w piątek. To firma wuja Daniela Obajtka. Obecny prezes Orlenu w okresie sprawowania funkcji wójta Pcimia miał być z dawnym pracodawcą skonfliktowany. I zaangażowany w kierowanie konkurencją. "Sk***yn. Ten c****j p******y, brudna pała" - miał mówić w rozmowie z pracownikiem TT Plastu o wuju, dawnym pracodawcy, dzisiejszy szef Orlenu.
Jego kierowania działaniami pracowników firmy TT Plast "z tylnego siedzenia" w czasie gdy był wójtem Pcimia, mają dowodzić nowe fragmenty nagranych rozmów. Bernadetta Obajtek dzwoni na nich do Szymona, innego pracownika TT Plast i pyta o rozdzielenie pracy pomiędzy przedstawicieli handlowych. Pada imię Sławka, który ma objąć konkretny region. "Mi tak Daniel powiedział, żebym się kontaktowała z panem, jak Polskę dzielić" - zwraca się do Szymona.
Szymon jest jednak zaskoczony, bo nie wie nic o nowym pracowniku. Ma kontaktować się z Danielem Obajtkiem, a ten tłumaczy mu, że decyzja w sprawie zatrudnienia nie zapadła.
"A powiem ci jeszcze jedną rzecz, Szymek, tylko tyle, co dla ciebie. Wiesz co, k***a, mi się ten Sławek nie widzi" - tłumaczy Daniel Obajtek.
Już po pierwszych publikacjach "Wyborczej" Tomasz Fortuna, prezes firmy TT Plast, wydał oświadczenie. "Informacje dotyczące firmy TT Plast przedstawione w artykule pt. "Taśmy Obajtka" opublikowanym w "Gazecie Wyborczej" są nieprawdziwe - czytamy w piśmie. "Zaświadczam, że we wskazanym w artykule okresie, czyli od 17 lutego do 28 sierpnia 2009 r. Daniel Obajtek nie kierował spółką TT Plast, nie pełnił w niej żadnej funkcji i nie miał wpływu na jej działania biznesowe" - czytamy w dokumencie.
Oświadczenie wydał też Orlen. W dokumencie opublikowanym po pierwszej publikacji "Wyborczej" czytamy, że materiał zawiera "nieprawdziwe informacje, szereg bezpodstawnych sugestii i manipulacji". "Stawiane w artykule tezy, niemające potwierdzenia w faktach, a oparte na nagraniach, których pochodzenie, integralność, czasu i okoliczności utrwalenia nie sposób stwierdzić".