Związkowcy w liście z 5 lutego do wicepremiera Jacka Sasina pisali, że PGG ma zapewnione środki na funkcjonowanie do końca pierwszego kwartału 2021 roku, natomiast już w kolejnym kwartale tych środków może zabraknąć. Przypomnijmy, że w lutym górnicza spółka wypłaciła 40-tysięcznej załodze czternaste pensje, w sumie 400 mln złotych. Spółka jednocześnie od miesięcy czeka na wsparcie w ramach tarczy PFR. Do uruchomienia przelewu na miliard złotych kluczowe jest zawarcie porozumienia z rządem jak najszybciej. Prezes PFR mówił dwa tygodnie temu w "Studiu Biznes", że wniosek PFR może zostać zaakceptowany po spełnieniu warunków jeszcze w pierwszym kwartale 2021 roku.
- Docelowo, trzeba to uczciwie powiedzieć, że wszyscy górnicy stracą pracę. W tym sensie, że my mówimy już dziś ze stroną społeczną wspólnym głosem - i to uważam za nasz sukces - o likwidacji branży, nie o restrukturyzacji, nie o jakiejś formie, która sprawi, że to górnictwo stanie się rentowne i nagle wystrzeli w kosmos - mówił Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych. Posłuchaj fragmentu rozmowy z nowego sezonu "Studia Biznes".