W marcu 2020 roku Bank Pekao S.A. zapowiedział zwolnienia grupowe. Parę dni później w Polsce wprowadzono lockdown, a spółka wycofała się ze swoich planów. Powodem była pandemia. Niemal rok później Pekao S.A. wraca do tematu.
Jak poinformowało Pekao S.A. związki zawodowe zostały poinformowane o planowanym procesie restrukturyzacji i redukcji zatrudnienia. Pracę za porozumieniem stron lub w trybie wypowiedzenia umowy straci do 1100 osób. Natomiast nowe warunki umowy mają zostać przedstawione maksymalnie 1250 pracownikom.
Bank przygotował pakiet ochronny dla osób objętych zwolnieniami i przystępuje do jego negocjacji ze stroną społeczną. Ich celem jest osiągnięcie porozumienia w kwestii liczby osób i zakresu zwolnień, czasu, w jakim mają zostać zrealizowane, a także pakietu świadczeń gwarantowanych w ramach odpraw dla pracowników objętych procesem restrukturyzacji. Rozmowy będą trwały do 23 marca.
Pekao S.A. informuje, że restrukturyzacja zatrudnienia związana jest z przyspieszeniem digitalizacji sektora bankowego w Polsce i na świecie. Jeszcze bardziej proces ten przyspieszyła pandemia, w rezultacie czego liczba klientów Pekao S.A. korzystająca z aplikacji mobilnej przekroczyła pod koniec roku 2 mln.
Redukcja zatrudnienia w bankach jest widoczna już od dłuższego czasu. W listopadzie ubiegłego roku Bankier.pl zliczył pracowników w sektorze w ostatnich latach. W ciągu poprzedniej dekady liczba etatów w branży zmniejszyła się o 30 tys. Tylko przez ostatnie 16 miesięcy banki wypowiedziały umowy przeszło 7 tys. osób. Grupowa zwolnienia przeprowadziły m.in. PKO BP, BNP Paribas czy Getin Bank.