Eurostat opublikował styczniowe dane dotyczące stopy bezrobocia. Spośród wszystkich krajów unijnej wspólnoty to Polska zarejestrowała najlepszy wynik - na poziomie zaledwie 3,1 proc. osób. To znacznie lepiej od unijnej średniej wynoszącej 7,3 proc.
Polsce udało się pod względem stopy bezrobocia prześcignąć Czechy, które osiągnęły wynik o włos gorszy - 3,2 proc. Podium zamyka Holandia z wynikiem na poziomie 3,6 proc.
Styczniowe bezrobocie w EU Dane: Eurostat
Wyniki unijnych statystów skomentował Andrzej Kubisiak, szef Polskiego Instytutu Ekonomicznego. "To news dnia" napisał w komentarzu na Twitterze.
Dane pozytywnie oceniają też analitycy PKO Research. "W 19 lat Polska przeszła drogę od najwyższej do najniższej stopy bezrobocia w UE. W styczniu 2021 zharmonizowana stopa bezrobocia wyniosła 3,1 proc., w styczniu 2002 była równa 19, proc." - ocenili.
Mapa obrazująca poziom bezrobocia dowodzi, że brak pracy największym problemem jest na południu - w Grecji bezrobocie sięga 16,2 proc., a w Hiszpanii 16. We Włoszech wynosi 9 proc., a sąsiedniej Francji niespełna osiem. Powyżej normy bezrobocie utrzymuje się też na północy - w Norwegii i Finlandii wynosi odpowiednio 8,9 i 8,4 proc. Niemal 10 proc. wynosi na Litwie.
Mapa bezrobocia w UE Źródło: Eurostat
Widoczne są też wyraźne różnice w krajach leżących w zbliżonych regionach. Kiedy Polska i Czechy cieszą się rekordowo niskim bezrobociem, sąsiednia Słowacja odnotowuje je na poziomie 7,2 proc. Od sąsiada wyraźnie odcina się też na mapie Portugalia, w której bezrobocie również wynosi 7,2 proc. W ryzach bezrobocie trzyma też sąsiadująca z Grecją Bułgaria (5,5 proc.) i Rumunia (5,2 proc.).
Wyniki za luty, które opublikowało Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, wylewają jednak kubeł zimnej wody na optymistów. Bezrobocie znów bowiem wzrosło. Wedle szacunków resortu (na pełne dane musimy poczekać) w drugim miesiącu roku wyniosło 6,6 proc. Wynik jest gorszy spodziewanego przez analityków. Przewidywali oni utrzymanie bezrobocia na poziomie 6,5 proc.