Mieszkanie Plus to jeden z najbardziej ambitnych i jednocześnie nieudanych planów rządu. Możliwe, że byłby lepiej postrzegany, gdyby nie deklaracje na wyrost. Premier Mateusz Morawiecki obiecywał bowiem w 2019 roku, że w ramach programu w Polsce powstanie 100 tys. nieruchomości. Tymczasem na koniec roku 2020 w budowie było ok. 26 tys. tego typu lokali.
Rząd ostatecznie przyznał się do porażki projektu, który miał zrewolucjonizować rynek nieruchomości. Jarosław Gowin ogłosił, że na bazie Mieszkania Plus powstaje nowy pakiet mieszkaniowy. - Jego fundamentem są Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe (SIM) i ścisła współpraca z samorządami - stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Wyjaśnił, że państwo wesprze powstawanie SIM-ów - przeznaczy do 3 mln zł na ich założenie. Inicjatywy będą też mogły występować o granty do Banku Gospodarstwa Krajowego na pokrycie do 35 proc. inwestycji. Rządowy Fundusz Rozwoju Mieszkalnictwa sfinansuje kolejne 10 proc. kosztów inwestycji. - Resztę SIM lub TBS może zapewnić sobie z niskooprocentowanego kredytu z BGK oraz wkładu własnego lokatorów. Jeżeli wkład ten wyniesie powyżej 20 proc. kosztów budowy mieszkania, lokator będzie miał możliwość dojścia do własności - wyjaśnił minister rozwoju.
Mieszkania budowane w ramach SIM-ów mają charakteryzować się niskim czynszem. Ich użytkownicy będą też mogli wykupić swoje lokale - po spełnieniu kryteriów takich jak wkład własny.
Rząd, stawiając na Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, tak naprawdę przyznaje, że najlepiej sprawdza się idea budowania mieszkań znana od lat. Eksperci "Dziennika Gazety Prawnej" zwracają uwagę na fakt, że SIM-y, których działalność formalnie dopuszczono na początku tego roku, można uznać jako następców znanych od dekad Towarzystw Budownictwa Społecznego.
"Analizując dopuszczalny prawnie przedmiot działalności SIM, nie sposób nie zauważyć, że w tym zakresie nie zdecydowano się na wprowadzenie do ustawy jakichkolwiek zmian z punktu widzenia dotychczasowej działalności TBS-ów" - czytamy w analizie.
O tym, że Mieszkanie Plus traci impet, resort rozwoju informował w lutym. Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Anna Kornecka, przedstawiła wówczas zmodyfikowane założenia programu. Ile mieszkań już wybudowano, ile ma jeszcze powstać? Okazało się wówczas, że pierwotne plany rządu zostały "po cichu" odwołane.
Kornecka przyznała bowiem, że obiecane 100 tys. mieszkań powstanie, ale do roku 2030. Minister Jarosław Gowin, przedstawiając założenia nowego programu, nie składa już twardych i jednoznacznych deklaracji. - W tej chwili w trakcie zawiązywania jest kilkanaście SIM-ów z potencjałem budowy 20 tys. mieszkań - wylicza. O tym, czy SIM-y okażą się skuteczniejsze od Mieszkania Plus, dowiemy się jednak dopiero za jakiś czas. Inicjatywy można bowiem powoływać do życia dopiero od początku tego roku.