300 zł grzywny za wyjście z domu bez powodu. RPO żąda kasacji wyroku

Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje ws. mężczyzny, który otrzymał 300 zł grzywny za wyjście z domu bez powodu. Według niego ograniczenia wprowadzone przez rząd były tak nieskuteczne, że nie dają podstaw prawnych, aby karać obywateli.

W początkowej fazie pandemii koronawirusa rząd wprowadził ograniczenia dotyczące swobodnego przemieszczania się w innym celu niż wyjście do pracy, zaspokajanie niezbędnych potrzeb, na wolontariat lub do kościoła. W tamtym okresie funkcjonariusze policji zatrzymali także pana Damiana, który wyszedł z domu bez uzasadnienia. 

Zobacz wideo Nowe obostrzenia od 15 marca w woj. lubuskim i mazowieckim. Na razie regulacje będą obowiązywały do 28 marca

300 zł grzywny za wyjście z domu bez powodu. RPO interweniuje

W lipcu 2020 roku mężczyzna otrzymał 300 zł grzywny. Jak wskazano, sąd "uznał go za winnego wykroczenia z art. 54 k.w. w związku z par. 5 rozporządzenia Rady Ministrów z 31 marca 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku ze stanem epidemii. Obwiniony nie złożył sprzeciwu, wyrok uprawomocnił się". 

Sprawą pana Damiana zajął się Rzecznik Prawo Obywatelski Adam Bondar, według którego powyższy wyrok nie może się ostać, gdyż jest obarczony wadą prawną o kasacyjnym charakterze. RPO wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i uniewinnienie obwinionego. 

Surowa ocena rządowego zakazu przemieszczania. Przekroczono delegację ustawową

Jak zwrócono uwagę, rząd nałożył ograniczenia, powołując się na ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Przepisy w niej zawarte pozwalają nakładać ograniczenia tylko na osoby chore lub podejrzane o zachorowanie, ale nie wszystkie, stąd nie dopuszcza się wprowadzenia generalnego zakazu przemieszczenia. W związku z tym mężczyzna "nie może nie może odpowiadać za popełnienie wykroczenia z art. 54 k.w. jak osoba, która naruszyła zakaz przemieszczania się wprowadzony w rozporządzeniu". Jak ocenił Adam Bodnar, rząd przekroczył delegację ustawową, na podstawie której wprowadzono rozporządzenie.  

RPO zwrócił także uwagę, że w momencie wydania wyroku nie obowiązywało już rozporządzenie z 10 kwietnia 2020 roku przewidujące powszechny zakaz przemieszczania się. "Stąd też również z tego powodu, ze względu na treść art. 2 k.w., wymierzenie kary grzywny w niniejszej sprawie nie było możliwe" - ocenił Bodnar.

Więcej o: