Spis powszechny jest przeprowadzany raz na dekadę - ostatni miał miejsce w 2011 roku. Prezes Głównego Urzędu Statystycznego Dominik Rozkrut powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że jest to niezmiernie istotne badanie.
Dzięki temu uzyskujemy punkt odniesienia do wszelkich analiz na kolejne 10 lat
- podkreślił Rozkrut.
Prezes GUS wyjaśnił, że wywiad będzie krótszy niż poprzednio.
Będzie weryfikował podstawowe informacje o osobach zamieszkujących dane gospodarstwo domowe, o pewnych charakterystykach tych osób, też tych dotyczących aktywności ekonomicznej
- uzupełnił prezes Urzędu. Pytania o wyznanie czy mniejszość narodową będą w spisie dobrowolne. -Zachęcamy do podania tych informacji - dodał Dominik Rozkrut.
Prezes Głównego Urzędu Statystycznego zapewnił, że wszelkie informacje pozyskane od respondentów w spisie powszechnym są anonimizowane.
Chodzi tylko o uzyskanie precyzyjnych danych o populacji, a nie o poszczególnych osobach
- podkreślił.
Zgodnie z ustawą o statystyce publicznej, udział w Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań 2021 jest obowiązkowy. Za odmowę udziału można zapłacić do 5 tys. zł kary. Za podanie fałszywych informacji grozi do dwóch lat więzienia.
W tym roku dane będzie można samemu wypełnić przez internet, pod adresem spis.gov.pl. Jeśli ktoś nie będzie w stanie tego zrobić może skorzystać z pomocy rachmistrza, bezpośrednio lub dzwoniąc na infolinię. W związku ze spisem GUS już w połowie marca uruchomił infolinię 22 279 99 99.
Informacje o spisie można znaleźć także na stronie spis.gov.pl.