Posłowie mają zająć się ustawą o OFE na następnym posiedzeniu Sejmu. Głosowanie nad projektem zostało w tym tygodniu zdjęte z porządku obrad Sejmu w związku z wątpliwościami Solidarnej Polski.
Rządowy projekt ustawy zakłada, że w związku z przeniesieniem środków z Otwartych Funduszu Emerytalnych na Indywidualne Konta Emerytalne każdy uczestnik OFE będzie miał do wyboru dwie możliwości.
Domyślnie będzie to przeniesienie środków z OFE na indywidualne konta emerytalne przy pobraniu z nich 15 procent opłaty przekształceniowej. Druga możliwość to złożenie deklaracji o przeniesieniu swoich środków na rachunek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych działającego w imieniu i na rzecz FUS.
O powody sprzeciwu Solidarnej Polski została zapytana w "Studiu Biznes" wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk, członkini Prawa i Sprawiedliwości.
- Gdybyśmy wiedzieli, o co chodzi Solidarnej Polsce, to żyłoby się nam wszystkim łatwiej. Nie zawsze niestety wiemy, o co chodzi, tak pół żartem, pół serio - skomentowała wiceszefowa resortu.
- Analizując tę sytuację, wydaje się, że mamy do czynienia znowu z polityką, a nie merytoryką, nad czym bardzo mocno ubolewam, bo mamy programy, które musimy etapami wdrażać, sukcesywnie. Liczy się czas, ale liczy się również rezolutność w wykonaniu tych programów - zaznaczyła.
Wiceminister wyraziła również nadzieję na "wspólne porozumienie i konsensus na wokandzie pełnej demokracji, która występuje w Zjednoczonej Prawicy". - I w miejsce polityki wejdzie merytoryka, silne i twarde argumenty, bo taki dialog, takie dyskusje, ja osobiście preferuję najbardziej - podkreśliła.