Zapowiadana ponad trzy miesiące temu ustawa, która miała zapewnić odszkodowanie osobom, które ciężko przeszły szczepienie przeciwko COVID-19, wciąż nie została przyjęta.
Tempo przyjmowania preparatów przez Polaków rośnie, a wraz z nim ryzyko, że osoby, u których wystąpiły niepożądane odczyny szczepienne (NOP), nie otrzymają żadnego zadośćuczynienia.
Według "Rzeczpospolitej" Ministerstwo Zdrowia zmaga się z uwagami płynącymi nie tylko ze strony społecznej, ale i wewnątrz rządu. Swoje uwagi ma zgłaszać m.in. resort finansów.
Tymczasem pojawiają się doniesienia, że niepokojące objawy po szczepieniu występują - w tej sprawie zgłoszenia otrzymuje Rzecznik Praw Pacjenta.
Adam Niedzielski, minister zdrowia, zachęcając Polaków do uczestniczenia w programie szczepień, zapewniał, że rząd zapewni wsparcie finansowe potrzebującym. "Świadczenie kompensacyjne będzie się wahało w przedziale od 10 tys. zł - w przypadku minimalnego progu 14 dni hospitalizacji aż do 100 tys. zł łącznie, czyli zwiększając liczbę dni hospitalizacji bądź łącząc różne elementy, które będą w takiej specjalnej, szczegółowej tabeli opisującej kryteria przyznawania świadczenia" - zapewniał.
Szef resortu zdrowia argumentował, że proponowane rozwiązania mają zlikwidować niedogodności związane z postępowaniem sądowym, "które dotyczą przede wszystkim czasu trwania takiego dochodzenia o odszkodowanie, ale też oczywiście uprościć tę procedurę i zrobić ją tańszą dla osoby, która takiego odszkodowania potrzebuje, czy się o nie ubiega".
Od wtorku program szczepień przyspiesza. Firmy, które chcą zaszczepić swoich pracowników przeciwko COVID-19, zgłosiły do programu już ponad 500 tys. zatrudnionych i ich rodzin. Michał Dworczyk, odpowiedzialny za program szczepień, twierdzi, że akcja szczepień w firmach może ruszyć jeszcze w maju. Możliwość rejestracji zyskały osób z roczników 1988-1989 oraz osób w wieku 18-29 lat, które zgłosiły chęć zaszczepienia między styczniem a marcem. "Przekroczyliśmy liczbę 12 mln wykonanych szczepień" - dodał szef KPRM. Rejestrować mogą się też osoby w wieku od 18 lat, które w styczniu wypełniły odpowiedni formularz.
Po 10 maja terminy rejestracji zostaną uwolnione - oznacza to, że na szczepienie zarejestrować będzie mógł się każdy pełnoletni Polak.