Emerytury wyższe nawet o 300 zł. Rząd chce rewolucji. "Ludzie nie uzyskują z ZUS pełnych informacji"

Emerytów czekają w przyszłym roku dwie rewolucje. Po pierwsze ich świadczenie będzie mogło być przekazywane wyłącznie na konto. W przypadku nowych świadczeniobiorców wypłaty gotówkowe przejdą do historii. Rząd chce też innej rewolucji, na której będzie można zyskać 300 zł.

31 grudnia 2021 roku będzie ostatnim dniem obowiązywania dotychczasowych zasad wypłacania rent i emerytur. Rząd chce bowiem, by z początkiem roku świadczenia długoterminowe były wypłacane wyłącznie na konto. Zmiana obowiązywałaby osoby, które uzyskają uprawnienia po 31 grudnia. W ich wypadku wypłata środków w gotówce byłaby możliwa wyłącznie w "wyjątkowych przypadkach". Rewolucyjna zmiana nie dotknie osób, które uzyskały świadczenia przed końcem roku. 

Zobacz wideo PiS zaproponuje emeryturę bez podatku do 2,5 tys. zł? Kuczyński: Coś tu nie gra

Obecnie transfery gotówkowe stanowią zdecydowaną mniejszość. Wśród osób, które uzyskały uprawnienia do emerytury lub renty w roku 2019, tylko niespełna 20 proc. odbiera gotówkę. 

Koniec ze sztucznym zaniżaniem emerytur. Można zyskać nawet 300 zł

Nowe przepisy mają też zlikwidować jedną z "pułapek", w którą mogą wpaść osoby przechodzące na emeryturę. Dziś, jeśli zdecydują się uzyskać świadczenie w czerwcu, tracą na waloryzacji

W sprawie interweniował m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich. Argumentował, że osoby, które wystąpiły o przyznanie emerytury w czerwcu, mogą stracić wymierne pieniądze - od 50 do nawet 300 zł. "ZUS, w przypadku ustalania wysokości emerytury w okresie do stycznia do maja i od lipca do grudnia danego roku, składki zapisane na koncie ubezpieczonego po 31 stycznia roku, za który przeprowadzono ostatnią waloryzację roczną, podlegają dodatkowo również waloryzacjom kwartalnym. Natomiast w przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu danego roku kwota składek poddana ostatniej waloryzacji rocznej nie podlega dodatkowym waloryzacjom kwartalnym, gdyż została już zwaloryzowana rocznie za poprzedni rok od 1 czerwca roku, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę" - wyjaśnia RPO.

Rzecznik radzi też, w jaki sposób uniknąć pułapki czerwcowej emerytury. "Emerytury wyższe nawet o 300 zł. Rząd chce rewolucji. Ludzie nie uzyskują z ZUS pełnych informacji o możliwości wstrzymania się ze złożeniem wniosku, wycofania wniosku już złożonego do czasu uprawomocnia się decyzji oraz wiadomości o tym, że wysokość emerytury ustalana jest w istocie w dacie podjęcia jej wypłaty" - informuje RPO. 

Kolejną z proponowanych zmian jest zniesienie obowiązku listownego informowania emerytów i rencistów o zmianach wynikających ze stałych wskaźników bądź przepisów. Co to oznacza w praktyce? Świadczeniobiorcy nie zostaną już listownie powiadomieni o przyznaniu "trzynastki" czy wysokości waloryzacji. Dane te będzie można sprawdzić online lub poprosić ZUS o informację. 

Więcej o: