Flixbus odmraża połączenia w Polsce w związku z zapowiedzią łagodzenia obostrzeń. - Będziemy nie tylko wskrzeszać połączenia, ale też otwierać nowe linie, do nowych miast. Jeśli restrykcje zostaną zluzowane, a popyt wróci, nasza siatka obejmie 211 miast - zapowiedziała Kamila Zalewska, odpowiedzialna za rozwój Flixbusa w regionie, której słowa cytuje Business Insider.
Flixbus przywróci część połączeń 20 maja. Siatka na początek obejmie 30 krajowych i międzynarodowych połączeń. Do końca czerwca w każdym tygodniu przewoźnik będzie uruchamiał kolejne połączenia, aż docelowo na drogach będzie jeździć 60 autobusów po Polsce i do siedmiu europejskich państw. - Jeszcze tego lata będziemy mogli jeździć do 17 krajów w Europie i przywrócić na drogi ponad 200 naszych autobusów - dodała Kamila Zalewska.
Z tej okazji Flixbus ogłosił, że w dniach 12-14 maja ceny biletów na połączenia od 20 maja do 18 czerwca będą rozpoczynać się od 99 groszy. Pula biletów to 4500 na trasach krajowych i międzynarodowych.
W listopadzie ubiegłego roku z powodu wzrostu zakażeń koronawirusem Flixbus powiadomił o ograniczeniu siatki połączeń w Polsce do minimum. Autobusy mogły być zapełnione maksymalnie w połowie, co wpłynęło na rentowność połączeń. - To ograniczenie musiało niestety pociągnąć za sobą kolejne cięcia oferty, bo przy dostępności do sprzedaży połowy autobusu wiele linii nie ma uzasadnienia ekonomicznego - wyjaśniał Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBusa w Polsce, na Ukrainie i w krajach bałtyckich, cytowany przez portal Transportpubliczny.pl.
Obostrzenia dotyczące liczby miejsc w autobusach zostaną złagodzone 15 maja. Zgodnie z opublikowanym rozporządzeniem przywrócone zostaną poprzednie limity. Środki publicznego transportu zbiorowego będą mogły przewozić tyle osób, ile wynosi 100 proc. liczby miejsc siedzących albo 50 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących i stojących określonych w dokumentacji technicznej.