"Rzeczpospolita" zadała Ministerstwu Finansów pytanie o podwyżkę mandatów za przewinienia podatkowe. Jak zapewniono, obowiązujące od 1 maja bieżącego roku przepisy będą obowiązywały tylko w przypadku wykroczeń popełnionych od tego dnia. Wcześniejsze niedopełnienia będą karane według starych stawek.
O podwyżce kar informowaliśmy już na początku maja. Mowa o ustawie z 30 marca 2021 roku o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, a także niektórych innych ustaw. 8 kwietnia nowelizację podpisał prezydent Andrzej Duda.
Zgodnie z obowiązującymi od 1 maja przepisami maksymalna kara za wykroczenia skarbowe wzrosła do 14 tysięcy złotych (to pięciokrotność minimalnego wynagrodzenia). Minimalna kara to z kolei 280 zł. Wcześniej grzywna nie mogła przekroczyć dwukrotności płacy minimalnej (5,6 tys. zł).
Ministerstwo Finansów zapewniało wówczas, że zmiana górnej wysokości kary grzywny nie wpłynie na wysokość mandatów za drobniejsze wykroczenia, jak np. złożenie zeznania PIT po terminie. Wyższe mandaty grożą przede wszystkim przemytnikom i handlarzom nielegalnymi wyrobami akcyzowymi czy przemytnikom gotówki.
- Ustawa zawiera pakiet kilkunastu rozwiązań uszczelniających system podatku akcyzowego, które pozwolą na poprawę warunków funkcjonowania uczciwie działającym przedsiębiorcom i znacznie utrudnią proceder firmom działającym w tzw. szarej strefie - tłumaczył wiceminister finansów Jan Sarnowski na gov.pl.
Ustawa wprowadza między innymi obowiązek składania elektronicznych deklaracji akcyzowych, ewidencji czy innej dokumentacji związanej z obrotem wyrobami akcyzowymi. Zmiany mają spowodować skrócenie czasu załatwiania spraw zarówno z perspektywy urzędu, jak i podatników.
- Zmiana umożliwi automatyczną analizę deklaracji przez administrację, dzięki czemu urząd szybciej wykryje firmy dokonujące nadużyć, a z drugiej strony będzie też szybciej wydawał decyzje w sprawach uczciwych przedsiębiorców - mówił wiceminister Sarnowski. Więcej na ten temat przeczytasz w materiale: