Polskie centrum serwisowania i naprawy silników lotniczych Xeos poinformowało, że zawiesza działalność. Chodzi o firmę zlokalizowaną we Wrocławiu, w budynku wzniesionym w roku 2016. Powodem jest kryzys branży lotniczej wywołany przez epidemię koronawirusa. W jej wyniku przez blisko dwa ostatnie lata samoloty pasażerskie praktycznie przestały latać. Pomimo polepszającej się sytuacji związanej z pandemią branża wciąż jest pogrążona w kryzysie.
"Globalne prognozy wskazują, że zapotrzebowanie na usługi świadczone przez centrum serwisowania silników lotniczych, zbudowane w Polsce przez joint venture Lufthansy Technik i GE Aviation, wróci do poziomu sprzed pandemii nie wcześniej niż za kilka lat" - czytamy w komunikacie cytowanym przez Portal Lotniczy.
Spółka przyznaje, że decyzję o zawieszeniu działalności firmy podjęła "o rozważeniu wszystkich opcji wyjścia z sytuacji". "W czasie hibernacji wykonywane będą niezbędne działania infrastrukturalne, które zagwarantują utrzymanie budynku oraz jego wyposażenia w stanie operacyjnym" - podkreślili przedstawiciele joint venture: Dietmar Focke, dyrektor pionu serwisu silników w Lufthansa Technik oraz Maria Deacon, dyrektor generalna nadzorująca sieć zakładów serwisowych w GE Aviation. "Firma pracuje aktualnie nad szczegółowym, rozpisanym na kilka następnych miesięcy, planem przejścia zakładu w tryb hibernacji" - czytamy w oświadczeniu firmy.
Szacunki Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego (IATA) wskazują, że przychody linii lotniczych spadły w wyniku pandemii koronawirusa o 314 mld dol. przychody pasażerskich linii lotniczych na całym świecie miały spaść o ok. 314 mld dol. Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego informuje tymczasem o stratach sięgających 370 mld dol.
Eksperci od branży lotniczej szacują, że powrót do stanu sprzed pandemii zajmie przynajmniej trzy lata. Kryzys był powodem fali zwolnień w liniach lotniczych. Czasowe lub stałe wymówienia otrzymali m.in. pracownicy British Airways, KLM czy Virgin Atlantic.