Prawdziwy fiskus ostrzega przed fałszywym. Uwaga na dziwne telefony, kilkadziesiąt zł za minutę rozmowy

Fiskus dzwoni w sprawie przelewu i zostawia numer, na który trzeba oddzwonić? Ministerstwo Finansów ostrzega, że z akcją nie ma nic wspólnego. Urzędnicy wyjaśniają też, w jaki sposób na tym przekręcie można stracić pieniądze.

Przestępcy podszywają się pod skarbówkę. Ministerstwo Finansów informuje, że otrzymuje zgłoszenia o niepokojących telefonach. W trakcie rozmowy osoba dzwoniąca lub automat informują o przeprowadzeniu rzekomej "nieautoryzowanej transakcji bankowej".

"Prawdziwy fiskus" przestrzega, że podczas połączenia wykorzystywane są dane kontaktowe jednego z departamentów w Ministerstwie Finansów. W rzeczywistości jednak to nie resort stoi za akcją. 

Zobacz wideo "Cyberprzestępcy nie śpią". Ochrona danych największym wyzwaniem dla firm w czasie pandemii?

Fiskus ostrzega: Nie reaguj na takie telefony

Zdaniem resortu przestępcy próbują nakłonić do wykonywania połączeń o podwyższonej płatności. Komunikat zachęca bowiem, by oddzwonić na określony numer, który jest numerem o podwyższonej płatności - minuta rozmowy może kosztować nawet kilkadziesiąt złotych. "Prosimy o zachowanie ostrożności" - czytamy w komunikacie resortu. 

Resort apelować musi nie po raz pierwszy. W marcu przestępcy zasypali skrzynki e-mailowe Polaków fałszywymi informacjami o rozliczeniu podatków. Informowali o rzekomym zwrocie i prosili o skorzystanie ze specjalnego formularza. W rzeczywistości przestępcy wyłudzali jednak dane osobowe, które mogły posłużyć do zaciągania kredytów

Przestępcy udają fiskusa. Nie po raz pierwszy

W marcu przestępcy na celownik wzięli przedsiębiorców. Podając się za pracowników Ministerstwa Finansów, żądali podania szczegółowych informacji dotyczących prowadzonej działalności gospodarczej. W zeszłym roku złodzieje, podszywając się pod rządowy portal podatki.gov.pl, próbowali z kolei wykraść numery kart kredytowych. 

Fiskus nie jest jedyną państwową instytucją, której autorytetem posługują się przestępcy. W kwietniu przez Polskę przetoczyła się fala fałszywych SMS-ów wysyłanych rzekomo przez służby celne. Wiadomości dotyczyły zatrzymanych paczek, w rzeczywistości przesłany link kierował do strony wyłudzającej pieniądze. 

Celem cyberprzestępców stali się też w ostatnim czasie politycy. W środę w Sejmie zwołane zostało specjalne, niejawne posiedzenie, na którym omówiona ma być skala ataków na państwowych parlamentarzystów i urzędników. 

Więcej o: