Poprawki Senatu dotyczą nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Dzięki zmianom rozwiązany zostanie problem tak zwanych emerytur czerwcowych - niektórzy emeryci, z powodu braku waloryzacji kwartalnej, otrzymywali niższe świadczenia niż osoby, które nie przeszły na emeryturę w czerwcu.
Zmiany zakładają między innymi możliwość ponownego przeliczenia czerwcowych emerytur. Miałoby to dotyczyć osób, które nabyły prawo do świadczenia od czerwca 2009 roku do czerwca 2019 roku. W praktyce jest to umożliwienie zastosowania korzystniejszych zasad oraz wypłacenie wyrównania za okres, poprzedzający złożenie wniosku o przeliczenie emerytury.
Poprawki Senatu wprowadzają też zasadę, że przeliczenie świadczenia ma się odbywać tylko na wniosek zainteresowanego. Oznacza to, że świadczenie nie zostanie automatycznie przeliczone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Z informacji Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że z takiego rozwiązania mogą skorzystać 124 tys. osób. Przeliczenie emerytur czerwcowych kosztowałoby łącznie niemal trzy miliardy złotych (2,65 mld).
Senatorowie wykreślili też zapis, który dotyczy wliczania do okresu zasiłkowego każdej niezdolności do pracy, jeżeli nie było pomiędzy nimi przerwy nie dłuższej niż 60 dni. Odrzucono też zmianę długości okresu zasiłkowego po ustaniu ubezpieczenia chorobowego (obecnie to 180 dni, a Sejm chciał przyjąć, że będą to 92 dni).
Ustawa z poprawkami Senatu wróci do Sejmu, który ostatecznie zdecyduje o kształcie zmian. Nowe rozwiązania mogą wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu nowelizacji w Dzienniku Ustaw. Sejm może też wyznaczyć inne terminy obowiązywania ustawy.