67-letni Sun Dawu to były rolnik, który stworzył firmę Dawu Agricultural and Animal Husbandry Group. Stała się ona potentatem na rynku rolnym Chin. Sun Dawu był znany między innymi ze wspierania niezależnych działaczy związkowych i prawników, których chińskie władze oskarżały o działalność wywrotową.
Miliarder został zatrzymany przez policję w listopadzie 2020 r. wraz z 19 krewnymi i wspólnikami biznesowymi po tym, jak jego firma była uwikłana w spór o grunty z państwowym konkurentem - podaje kanał France 24. W środę, w podpekińskim Gaobeidian, sąd skazał Sun Dawu na 18 lat więzienia i grzywnę w wysokości 3,11 mln yuanów (475 tys. dolarów) za "organizowanie tłumu do ataku organów państwowych", "utrudnianie pracy administracji rządowej" oraz "wszczynanie kłótni i prowokowanie problemów". To zarzuty, na podstawie których w Chinach zazwyczaj skazywani są dysydenci.
Od lutego 2020 roku nie ma kontaktu z Xu Zhiyongiem - prawnikiem Sun Dawu. Ten w 2003 roku bronił miliardera w głośnej w Chinach sprawie o "nielegalne gromadzenie funduszy", kiedy Sun zbierał pieniądze na inwestycje od rodziny i sąsiadów.
Prokuratorzy twierdzili, że Dawu Agricultural and Animal Husbandry Group oszukiwała swoich pracowników, "poważnie ingerowała w lokalne uporządkowane zarządzanie administracją" i "zagrażała stabilności politycznej" - podaje France 24. Firma zatrudniała ponad 9000 osób, jednak po zatrzymaniu miliardera w listopadzie jego majątek został przejęty przez państwo, a pracowników zwolniono.