- Rozporządzenie o podwyżkach wynagrodzeń podsekretarzy stanu jest podpisane - poinformował na antenie Polsatu prezydent Andrzej Duda. Wcześniej - w czwartek - prezydencki minister Andrzej Dera zapowiedział, że rozporządzenie prezydenta ws. podniesienia wynagrodzeń osób publicznych zostanie podpisane w najbliższych dniach.
- Podpis pod rozporządzeniem jest. Ustaliliśmy z premierem, że ja wydaję rozporządzenie; niezbędna jest kontrasygnata pana premiera i wszystko zostało dokonane - wyjaśnił prezydent.
Przypomnijmy, że w sierpniu zeszłego roku Sejm przyjął ustawę o podniesieniu pensji prezydentowi, premierowi i parlamentarzystom, wywołało to falę negatywnych komentarzy. Za podniesieniem pensji głosowało 226 posłów PiS, z 228 głosujących. Głos za oddało również 100 posłów KO (ze 121, którzy głosowali). Zwolennikami podniesienia wynagrodzenia było również 39 posłów Lewicy i 20 członków koalicji PSL-Kukiz15. Tak samo zdecydował niezrzeszony poseł Ryszard Galla.
Widząc odbiór społeczny tego pomysłu, Koalicja Obywatelska zmieniła front i wycofała się z poparcia dla ustawy o podwyżkach, a Senat ją odrzucił. Miesiąc później marszałek wyższej izby parlamentu zapowiedział jednak utworzenie zespołu parlamentarnego, który zajmie się kompleksowym uregulowaniem płac tzw. budżetówki.
Zeszłoroczną nowelizację przygotowała sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Dotychczas wysokość wynagrodzenia najważniejszych osób w państwie była powiązana z kwotą bazową, corocznie określaną w ustawie budżetowej. Nowelizacja wiązała wynagrodzenia funkcjonariuszy publicznych z wynagrodzeniami sędziów Sądu Najwyższego. Podstawę ustalenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego w danym roku stanowi przeciętne wynagrodzenie w drugim kwartale roku poprzedniego. Dla obliczenia wynagrodzenia zasadniczego sędziego Sądu Najwyższego przyjęto wielokrotność tej podstawy z zastosowaniem mnożnika 4,13.