Rada Dialogu Społecznego co roku dostaje propozycję od rządu w sprawie podniesienie najniższej krajowej pensji. Ich propozycja nie może być mniejsza niż to, co przedstawiły władze. Jeśli przedsiębiorcy i związkowcy nie dojdą jednak do porozumienia w ciągu 30 dni, to rząd decyduje, o ile wzrośnie najniższe wynagrodzenie.
W tym roku Rada Dialogu Społecznego znów nie zdołała osiągnąć konsensusu w sprawie minimalnego wynagrodzenia. Tym samym to rząd przejął wyznaczanie najniższej krajowej na 2022 rok. Projekt nowelizacji ustawy w tej sprawie sporządza Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii (MRPiT), któremu szefuje wicepremier Jarosław Gowin.
W zeszłym tygodniu projekt trafił na stronę Rządowego Centrum Legislacji. W poniedziałek 2 sierpnia pojawił się już w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów. Rząd ma teraz czas do 15 września na zatwierdzenie wysokości pensji minimalnej.
W projekcie MRPiT zaproponowano pensję minimalną w 2022 roku na poziomie 3 tys. zł brutto. To wzrost o 7,1 proc względem stawki z bieżącego roku, która wynosi 2,8 tys. złotych. Relacja tej propozycji do prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wynosi 51,4 proc. Minimalna stawka godzinowa w tej sytuacji wynosiłaby 19,60 zł.
Jak podano w ocenie skutków regulacji, podwyżka płacy minimalnej oraz stawki godzinowej obejmie ok. 2,2 mln osób, a gospodarstwa domowe mają na tym zyskać około 4,06 mld zł dodatkowego dochodu. Koszt podwyżki płacy minimalnej w 2022 r. dla małych i średnich firm to ok. 5,24 mld zł rocznie, a dla dużych prawie 789 mln zł.