Lody, wędlina - coraz więcej produktów w Polsce skażonych tlenkiem etylenu. Skąd bierze się substancja?

Tlenek etylenu został wykryty w Polsce m.in. w wędlinach, boczku i lodach. Substancja jest szkodliwa dla zdrowia i zabroniona w Unii Europejskiej. Eksperci zapewniają jednak, że nie ma powodów do paniki.
Zobacz wideo Majcher: Marnowane jedzenie jako kraj byłoby na trzecim miejscu pod względem emisji gazów cieplarnianych

Obecność tlenku etylenu w produktach sprzedawanych w Europie po raz pierwszy zgłoszono we wrześniu 2020 r. Substancja ta została wtedy wykryta w sezamie pochodzącym z Indii. Dalsza weryfikacja prowadzona przez państwa członkowskie UE wykazała zanieczyszczenie wielu przesyłek sezamu z tego kraju. Jak informowaliśmy na łamach serwisu Next.gazeta.pl, w Polsce tlenek etylenu wykrywano również w ostatnim czasie m.in. wędlinach, boczku i lodach dwóch znanych marek. GIS wydawał ostrzeżenia przed skażoną żywnością.

Tlenek etylenu jest szkodliwy dla zdrowia i został sklasyfikowany w unijnym rozporządzeniu jako substancja 1B, co oznacza jej rakotwórczość, mutagenność lub szkodliwy wpływ na rozrodczość. Długotrwały kontakt z dużymi ilościami tlenku etylenu może powodować m.in. bóle głowy, mdłości, wymioty, biegunkę, nieostre, trudności w oddychaniu i oparzenia skóry. Ze względu na jego szkodliwość, stosowanie tlenku etylenu i wprowadzanie go na rynek Unii Europejskiej jest niedozwolone.

Tlenek etylenu wykrywany w kolejnych produktach w UE

Od momentu wykrycia tlenku etylenu w produktach spożywczych na terenie Unii Europejskiej wprowadzono systematyczne kontrole na unijnych granicach przesyłek sezamu importowanych z Indii. Wprowadzono również zasadę "zero tolerancji" dla produktów, w których stosowany był zanieczyszczony sezam. Mimo to, w czerwcu 2021 r. do Unijnego Systemu Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (RASFF) wpłynęło zgłoszenie o wykryciu tlenku etylenu w pochodzącej z Turcji mączce chleba świętojańskiego.

To oznacza, że szkodliwa dla zdrowia substancja może znaleźć się praktycznie w każdej żywności. - Mączka chleba świętojańskiego zgodnie z przepisami UE jest używana do produkcji szerokiej gamy produktów spożywczych, w tym do lodów czy w suplementach żywności - powiedział w rozmowie z money.pl dr hab. Paweł Struciński, kierownik Zakładu Toksykologii i Oceny Ryzyka Zdrowotnego w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego PZH - Państwowym Instytucie Badawczym.

W związku z wykryciem tlenku etylenu w mączce chleba świętojańskiego Komisja Europejska podjęła się wypracowania jednolitego podejścia organów urzędowej kontroli w całej UE do działań wobec zanieczyszczonych produktów żywnościowych.

Dlaczego w żywności pojawia się tlenek etylenu?

Obecność tlenku etylenu w żywności może wyjaśniać fakt, że substancja jest fumigantem i dezynfektantem. Podejrzewa się, że stosowano ją do sterylizacji sezamu, pochodzącego z Indii. Paweł Struciński powiedział portalowi money.pl, że gaz jest powszechnie stosowany w przemyśle chemicznym jako półprodukt, a w niektórych krajach wykorzystuje się go do fumigacji niektórych produktów spożywczych, czyli oczyszczania ich ze szkodników.

Struciński zapewnia jednak, że nie ma powodów do paniki. - Jeżeli ktoś, zjadł np. lody, które zawierały tę substancję, to nie oznacza, że od razu musi się spodziewać czegoś najgorszego. Jednak w szerszym kontekście sprawy nie należy bagatelizować, a podjęte działania mają charakter prewencyjny, czyli minimalizujący potencjalne ryzyko - podsumował ekspert.

Więcej o: