Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) otrzymał skargi od konsumentów w sprawie pożyczek udzielanych przez firmy Szybka Gotówka, Gwarant24 oraz Centrum Rozwiązań Kredytowych. Chodzi o tzw. chwilówki, które udzielane są na okres do 30 dni.
Z sygnałów konsumenckich wynika, że jeśli ktoś miał problemy ze spłatą zobowiązania w pierwotnym terminie, pożyczkodawcy zamiast przedłużenia terminu proponowali refinansowanie w innej firmie. Niekiedy taki scenariusz był powtarzany wielokrotnie - czytamy w komunikacie prasowym UOKiK. Urząd wyjaśnia, że wymienione wyżej firmy pobierały prowizję, która w całości lub części była finansowana z kolejnej pożyczki, przez co rosła kwota do spłaty.
Na czym polegało rolowanie pożyczek? Pożyczki pobierane przez konsumentów, którzy nie byli w stanie spłacić całej kwoty, były refinansowane na przemian w różnych firmach. UOKiK podaje następujący przykład: w przypadku pożyczki w wysokości 4300 zł, pierwotny pożyczkodawca pobierał 1180,20 zł prowizji (maksymalna dozwolona przepisami kwota to 1181,03 zł).
Następnie częściowo spłacona przez konsumenta pożyczka była obsługiwana przez inną firmę. W wyniku rolowania pożyczki koszty wynosiły odpowiednio 1347,30 zł, 1536 zł i 1752,90 zł. W ten sposób po 4 miesiącach z tytułu samych prowizji dług wzrósł do 5816,40 zł.
UOKiK tłumaczy, że zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim jego poza odsetkowe koszty maksymalnie mogą wynieść 25 proc. pożyczonej kwoty plus 30 proc. za każdy rok kredytowania, jednak nie więcej niż 100 proc. kredytu. Do tych kosztów wliczają się również opłaty za przedłużenie terminu. Przedsiębiorca, udzielając kolejnej pożyczki lub pożyczek na spłatę poprzedniej w okresie 120 dni od daty wypłaty pierwszego finansowania, musi uwzględnić w limicie kosztów poza odsetkowych sumę opłat, pobieranych od wszystkich pożyczek w tym czasie. Takie rozwiązanie ma zapobiegać obchodzeniu przez przedsiębiorców ustawowych limitów kosztów. W opinii UOKiK, naprzemienne refinansowanie niespłaconych pożyczek mogło być próbą obejścia tych przepisów.
Postawiłem spółkom Szybka Gotówka, Gwarant24 i Centrum Rozwiązań Kredytowych zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów. W naszej ocenie wskazani przedsiębiorcy próbują obejść ograniczenia poza odsetkowych kosztów pożyczek wynikające z ustawy o kredycie konsumenckim. Narażają przez to konsumentów na niezgodne z prawem wysokie opłaty i prowizje, a także ryzyko wpadnięcia w spiralę zadłużenia. Za tego rodzaju praktyki grożą przedsiębiorcom kary do 10 proc. rocznego obrotu
- powiedział Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.