Jeden z największych strajków ostatnich lat zakończony sukcesem. Pracownicy Paroc Polska wywalczyli podwyżki

Pracownicy Paroc Polska po tygodniu strajkowania wywalczyli podwyżki. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już we wtorek wieczorem, ale zatrudnieni w fabryce zdołali wynegocjować w nocy jeszcze lepsze warunki.

Trzemeszno w Wielkopolsce to miejsce, w którym mieści się fabryka polskiego oddziału Paroc. W ubiegłą środę zatrzymano tam zupełnie produkcję, by zastrajkować za podniesienie wynagrodzeń. W zakładzie pracuje 738 osób, które swoją ciężką pracą codziennie zapełniały 200 TIR-ów wełną kamienną. Firma już w normalnych warunkach nie nadążała z produkcją. W ramach protestu wyłączono piec, który normalnie staje raz na pięć lat. Straty dla firmy były znaczące, towar eksportowano na całą Europę, a nawet do USA. To jeden z największych strajków pracowniczych w Polsce w ostatnich latach. 

Zobacz wideo Co się zmieni od grudnia 2021? Jak wzrosną mandaty?

Pracownicy domagali się podwyżek

Średnia pensja w zakładzie wynosi 6 tys. zł brutto. Najmniej zarabiający mogli liczyć jednak na ledwie 2,8 tys. zł brutto. Mimo dużych obrotów firma nie podnosiła pensji załodze. Pracownicy domagali się podwyżek - corocznego wzrostu płac o nominalny wzrost płacy minimalnej oraz podwyższenia dodatku stażowego. Ten po 15 latach pracy wynosił zaledwie 70 zł. Osoby pracujące fizycznie, w szkodliwych warunkach zapylenia w hali, otrzymywały pensje niewiele przekraczające płacę minimalną - informowała Adriana Rozwadowska na łamach wyborcza.pl.

Ponadto pracownicy chcieli uregulowania kwestii stosunku pracy. Związkowcy informowali, że 15 proc. załogi stanowiły osoby, które podpisywały trzy dopuszczalne prawnie umowy czasowe, by potem zostać zwolnionymi. Zamiast tego powinni byli otrzymać umowy na czas nieokreślony, czego też domagali się strajkujący. 

Strajk w Paroc zakończony sukcesem

Po sześciu dniach we wtorek 10 sierpnia po raz pierwszy pojawiła się informacja, że strajk zakończył się sukcesem i Paroc Polska zgodził się na podwyżki. 850 zł w trzy lata okazało się jednak zbyt niską propozycją. Mimo licznych informacji z różnych źródeł, że to koniec protestu, ten został przedłużony. Negocjacje ostatecznie zakończono dopiero w nocy z wtorku na środę, a pracownicy zdołali wynegocjować jeszcze lepsze warunki. 

Porozumienie podpisano w środę o 1.28. "Ograniczenie umów śmieciowych, 58 umów na czas nieokreślony dla pracowników jeszcze w sierpniu 2021 r. i gwarancje systemowych rozwiązań od 2022 roku. Mamy drugą w tym roku waloryzację płac, która obejmie 600 osób z 800 pracowników, a także pakiet waloryzacyjny na lata 2022-2023. Łączna wartość wynegocjowanej waloryzacji to nie mniej niż 850 zł" - poinformował zaangażowany w Strajk Grzegorz Ilnicki.

W Paroc Polska wzrośnie również dodatek stażowy, który w najwyższym wymiarze wyniesie 18 proc. płacy minimalnej co miesiąc. Jego wysokość będzie co roku automatycznie waloryzowana. Dla niektórych pracowników to wzrost nawet o 600 proc. Ponadto za okres strajku pracownicy otrzymają 300 tys. zł świadczeń. 

Więcej o: