Wesela droższe nawet o 15 proc. To "odpowiedź na zmiany rynkowe"

Pandemia sprawiła, że nowożeńcy muszą liczyć się w tym roku z większymi kosztami organizacji wesela. Mowa o cenach wyższych o 10-15 proc. Ekspertka z branży ślubnej ocenia, że odpowiedzialny za to jest wzrost cen produktów i usług, bez których trudno wyobrazić sobie przyjęcie weselne.

Pary młode wyciągają wnioski po pandemii i swoje przyjęcia weselne zaczynają organizować nie z kilkuletnim, ale dwu-, czteromiesięcznym wyprzedzeniem. Zdarza się, że nawet z zaledwie kilkutygodniowym.

Zobacz wideo Jak zapakować wino na prezent? Wykorzystaj kwiaty

W tym roku wielu nowożeńców zaplanowało uroczystości ślubne na letnie miesiące, mając na uwadze, że przed rokiem wesela mogły odbywać się właściwie bez restrykcji. - Z tego względu sezon 2021 jest dla nas szczególnie intensywny, a śluby i wesela odbywają się w zasadzie każdego dnia tygodnia - od poniedziałku do niedzieli - mówi Valentina Pokrovskaya z Polskiego Stowarzyszenia Konsultantów Ślubnych, cytowana przez Onet.

Ekspertka dodała, że sezon ślubny 2021 jest wyjątkowo pracowity, bo branża ma do czynienia z "podwójnym rocznikiem": wiele przyjęć, które planowano na 2020 rok, zostało przeniesionych na 2021. - Pozorny duży ruch jest tak naprawdę próbą wyjścia firm "na prostą" po ciężkim ubiegłorocznym sezonie. Wiele osób stara się realizować w okresie letnim jak najwięcej zleceń, bo widmo czwartej fali pandemii i ponownego zamknięcia sektora po wakacjach jest dla nich poważnym zagrożeniem - wskazała konsultantka.

Koszty organizacji wesela wzrosły o 10-15 proc. "Odpowiedź na zmiany rynkowe"

Pandemia sprawiła, że wzrosły koszty przyjęć weselnych. - Średni wzrost ogólnych kosztów wesela to 10-15 proc., przy czym np. w gastronomii, dekoracjach jest on wyższy, natomiast w przypadku fotografów, wideo-ekipy czy usług DJ-a - niższy - zaznaczyła Pokrovskaya. Czy odpowiada za to chęć nadrobienia pandemicznych strat w branży? Zdaniem ekspertki - nie. Jak twierdzi, "wzrost cen to odpowiedź na zmiany rynkowe". Konsultantka podkreśliła, że koszty usług ślubno-weselnych zdrożały proporcjonalnie do wzrostu cen powiązanych produktów i obsługi. - Weźmy np. wzrost cen żywności, koszty utrzymania pracowników, cen paliwa, czy koszty sprowadzenia towarów z Chin wykorzystywanych np. do wystroju i dekoracji - mówiła Pokrovskaya.

Podrożały również kwiaty. Jak wskazuje źródło, producenci do ostatniej chwili nie mieli pewności kiedy - i czy w ogóle - ruszy sezon ślubny, jakie będą restrykcje związane z liczbą gości na weselach, oraz - czy będzie zapotrzebowanie na kwiaty.

Więcej o: