Polski Ład, najnowszy program PiS, który ma m.in. zrewolucjonizować podatki, wkrótce trafi pod obrady Sejmu. Piotr Müller, rzecznik rządu, zapewnił na antenie Polsat News, że trwają prace nad finalizacją projektu. Rada Ministrów planuje przyjąć jego ostateczny projekt "jeszcze w pierwszej połowie września".
Jak zapewnił Müller, projekt jest cały czas konsultowany wewnątrz rządu. W czwartek doszło do spotkania w tej sprawie pomiędzy premierem a przedstawicielami Ministerstwa Finansów. Omawiano na nim poprawki, które mają znaleźć się w ostatecznym projekcie przepisów.
Tadeusz Kościński, minister finansów, również wyraził przekonanie, że zmiany podatkowe, które wprowadzić ma Polski Ład, wejdą w życie. - Dla osób z zarobkami 5 tys. 700 zł - 11 tys. 100 zł brutto, Polski Ład będzie absolutnie neutralny - zapewnił w rozmowie z Polska Times.pl.
Kościński zapewnił, że Polski Ład to "rozwiązania, które przyniosą realne pieniądze w kieszeniach Polaków". "O połowę mniej Polaków będzie płacić wyższą stawkę PIT - nie 32 proc., tylko 17 proc." - zapewnił.
Jego zdaniem na Polskim Ładzie skorzystają wszyscy, "ponieważ gospodarka dostanie kolejny prorozwojowy impuls".
Polski Ład ma podwyższyć kwotę wolną od podatku z 8 do 30 tys. zł. Ma też podnieść składkę zdrowotną - dziś wynosi ona 1,25 proc., ale po zmianach wyniesie 9 proc. Co istotne zmiana ta dotknie nie tylko zatrudnionych, ale również emerytów i przedsiębiorców.
Jarosław Gowin, który odszedł z rządu m.in. na skutek konfliktu o Polski Ład, twierdzi, że Polacy na nowym programie PiS stracą. - Emeryci zyskają na programie PiS tylko pozornie - mówił. Jego zdaniem najnowszy program PiS jest "skrajnie socjalistyczny", bo oznacza dotkliwe podniesienie podatków przede wszystkim dla przedsiębiorców. Ma się to odbić - zdaniem Jarosława Gowina - na cenach.
Ostatnie doniesienia mówią o tym, że składka zdrowotna dla przedsiębiorców może być ostatecznie niższa. Miałaby ona wynieść 3 proc., jednak byłaby sukcesywnie zwiększana.